Elton John: Zdelegalizować religię?
Brytyjski wokalista Elton John zaapelował o zdelegalizowanie religii. Według artysty, który nie ukrywa faktu bycia homoseksualistą, wiara powinna być zakazana, gdyż rodzi nienawiść wobec mniejszości seksualnych.
"Wydaje mi się, że religia zawsze krzewiła nienawiść wobec gejów. Ale są wyjątki. Znam homoseksualistów, którzy są gorliwie wierzącymi ludźmi" - opowiada artysta w rozmowie z magazynem "Observer Music Monthly".
"Jeżeli zależałoby to ode mnie, to zdelegalizowałbym takie religie".
"Zorganizowana wiara nie wydaje się być rozwiązaniem problemów na świecie. Powoduje, że ludzie stają się wobec siebie pełni nienawiści. A gdzie jest współczucie?" - zapytuje Elton John.
"Na świecie niedługo dojdzie do trzeciej wojny, a gdzie są przywódcy religii? Dlaczego nie mogą się spotkać w tej sprawie? Dlaczego nie staną w jednym szeregu?".
"Powiedziałem już to po 11 września, ale wszyscy pomyśleli sobie, że jestem kretynem. Dlatego jeszcze raz zadaję to pytanie. Dlaczego zamiast spotkania przywódców religijnych mamy tylko eskalację przemocy?".
"Podobał mi się ruch pacyfistyczny w latach 60. Muzycy za darmo grali koncerty promujące postawę pacyfistyczną. Jeżeli wśród nas wciąż byłby John Lennon, znów z siłą przewodziłby takiemu ruchowi" - podkreśla piosenkarz.
Zobacz teledyski Eltona Johna na stronach INTERIA.PL!