Reklama

Edyta Górniak pozywa gazety

Edyta Górniak wytacza ciężkie działa przeciwko mediom. Na początek kieruje je w stronę dwóch czołowych polskich brukowców, "Super Expressu" i "Faktu". Redakcje oraz wydawcy obu dzienników zostali pozwani przez wokalistkę do sądu.

Otwarta wojna Górniak z prasą zaczęła się pod koniec czerwca, gdy piosenkarka wraz z mężem Dariuszem Krupą wychodziła z budynku prokuratury w Łomży. Gwiazda spoliczkowała wówczas fotoreportera, który usiłował robić jej zdjęcia. Ten udał się na obdukcję do lekarza, a następnie skierował sprawę do prokuratury.

Kolejną odsłoną konfliktu był głośny list, zamieszczony w Internecie, w którym Górniak nazwała dziennikarzy "pierd***nymi szczurami" i zapowiedziała, że kończy karierę. To tylko sprowokowało wymienione wcześniej tytuły do kolejnych zjadliwych artykułów na jej temat.

Reklama

Ostatnio na internetowej stronie wokalistki pojawiła się informacja o rozpoczęciu batalii prawnej z obiema gazetami.

"W związku z nagminnym naruszaniem przez dzienniki FaktSuper Express dóbr osobistych Edyty Górniak - przede wszystkim wizerunku, prywatności, miru domowego, spokoju, poczucia bezpieczeństwa oraz czci i dobrego imienia - Edyta Górniak wstąpiła na drogę sądową przeciwko redakcjom i wydawcom obu dzienników".

"Prawnicy Edyty Górniak podczas procesu domagać się będą zaprzestania dalszego naruszania jej praw i interesów, przeprosin, jak również stosownego zadośćuczynienia za krzywdę, której doznała" - można przeczytać w oświadczeniu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gazet | gazety | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy