Dwayne "The Rock" Johnson wspomina Siba Hashiana

Zmarłemu nagle na scenie Sibowi Hashianowi, byłemu perkusiście grupy Boston, hołd oddał aktor Dwayne "The Rock" Johnson, prywatnie partner córki muzyka.

Sib Hashian w trakcie jednego z wywiadów /Youtube / TrackGalsTV
Sib Hashian w trakcie jednego z wywiadów /Youtube / TrackGalsTV 

Sib Hashian zmarł w środę (22 marca) podczas jednego z koncertów z serii Legends od Rock (rejs statkiem po Karaibach). Według relacji syna zmarłego, Adama, Hashian nagle zasłabł na scenie. Inny z naocznych świadków, relacjonujący całe zdarzenie, powiedział, że natychmiast rozpoczęto reanimację artysty, jednak nie przyniosła ona skutku.

67-letniego byłego perkusistę grupy Boston pożegnał we wzruszającym wpisie na Instagramie Dwayne "The Rock" Johnson, nazywając zmarłego "drugim tatą".

"Nie wiem, dlaczego czasem rzeczy muszą dziać się w taki sposób. Kiedy ktoś ukochany opuszcza nas tak nagle, bez możliwości pożegnania. Być może ta lekcja jest przypomnieniem, byśmy żyli pełnią życia, bo nigdy nie wiemy, co jest za rogiem" - napisał aktor, który żyje w związku z Lib, córką Hashiana.

"Stworzył wspaniałą rodzinę, kochał ją, opiekował się nią i chronił. Bycie na scenie, przed tłumem fanów, przyjaciół i rodziną. Trzymanie rytmu do ostatniej chwili. Twoje odejście w ten sposób jest w pewnym sensie poetyckie i jakoś piękne" - dodał poruszony Johnson.

Aktor podziękował muzykowi za "wiele życiowych lekcji", których mu udzielił przez lata.

Sib Hashian (właśc. John Thomas Hashian) urodził się w 1949 roku. W 1975 roku założyciel grupy Boston, Tom Scholz, zaprosił go do współpracy. Hasian w składzie zastąpił Jima Masdea.

Perkusista występował w zespole przez osiem lat i nagrał wraz z kolegami z formacji dwa bardzo dobrze przyjęte przez krytykę i fanów albumy - debiutancki "Boston" z wielkim przebojem lat 70. "More Than a Feeling" oraz płytę "Don’t Look Back". Hashian uczestniczył również w pierwszym sesjach nagraniowych do trzeciego wydawnictwa "Third Stage".

W 1983 roku odszedł z zespołu, a zastąpił go wracający do grupy Masdea. Perkusista z Boston rozstał się w burzliwej atmosferze. Hasin oskarżył Scholza o niewypłacenie mu zarobionych pieniędzy. Ostatecznie po dwóch latach osiągnięto ugodę w sprawie.

Nieco wcześniej, bo w 1980 roku perkusista wspomógł na debiutanckiej solowej płycie kolegę z formacji, Barry'ego Goudreau. Wspólnie stworzyli m.in. przebój "Dreams".

Hasin koncertowo wspierał także innych członków grupy - Frana Sheehana i Brada Delpa.

W kolejnych latach miał okazję współpracować m.in. z Sammym Hagarem, The Waboritas i Ernie and the Automatics.

Muzyk na swoim koncie miał również epizod teatralny. W 2001 roku pojawił się na deskach teatru Cape Rep w sztuce "9-Ball". Trzy lata później można było go zobaczyć w tej samej roli w bostońskim teatrze Tremont.

Sib Hashian miał trójkę dzieci - syna Adama oraz dwie córki, piosenkarki Aję Hashian i Lauren Hashian.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Zmarli w 2016 rokuInteria.tv
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas