Drake zaraził się koronawirusem. "Jestem zdruzgotany"
Słynny kanadyjski raper podzielił się z fanami smutną informacją. Drake uzyskał właśnie pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. W związku z tym w ostatniej chwili musiał on odwołać zaplanowany na poniedziałkowy wieczór występ w Toronto w ramach zjazdu Young Money. Nie oznacza to jednak, że muzyczne show w ogóle się nie odbędzie. Artysta zapewnił, że gdy tylko wróci do zdrowia, zajmie się ustaleniem nowej daty koncertu.
Od 28 lipca do 1 sierpnia miał potrwać szumnie zapowiadany "Drake October World Weekend".
W ramach wydarzenia zaplanowano serię koncertów z udziałem takich artystów, jak Nicki Minaj, Lil Baby czy Lil Wayne. Weekendowy muzyczny festiwal musiał jednak zostać skrócony o jeden dzień ze względu na uzyskanie przez organizatora i główną gwiazdę imprezy pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. Finałowe show, które miało się odbyć 1 sierpnia w Budweiser Stage w Toronto zostało odwołane. W ostatniej chwili poinformował o tym sam Drake w opublikowanym na Instagramie poście.
Muzyk przeprosił swoich fanów i zapewnił, że koncert się odbędzie, ale w późniejszym terminie.
"Jestem zdruzgotany, ale musze wam powiedzieć, że zdiagnozowano u mnie COVID-19. Musieliśmy przełożyć zjazd Young Money na najwcześniejszy możliwy termin. Będę was informować o miejscu i dacie koncertu, gdy tylko to ustalimy. Mam nadzieję, że do tego czasu wszyscy będziemy bezpieczni i zdrowi. Przepraszam, że zawiodłem was podczas naszego wspólnego weekendu. Obiecuję, że gdy dostanę negatywny wynik testu, dam wam na scenie wszystko, co mam (oprócz covidu)" - napisał raper.
Festiwal rozpoczął się czwartkowym koncertem "All Canadian North Stars", który miał miejsce w należącym do Drake’a klubie nocnym History. Muzyk zaskoczył publiczność zapraszając na scenę nieoczekiwanego gościa - popularną niegdyś kanadyjską piosenkarkę Nelly Furtado. Gwiazda zaśpiewała swoje największe hity - "Promiscuous" i "I’m Like a Bird". Był to jej pierwszy występ od ponad pięciu lat. W piątek z kolei można było usłyszeć na żywo Chrisa Browna, który "zasłynął" przed laty pobiciem swojej ówczesnej dziewczyny Rihanny. Okryty złą sławą piosenkarz wystąpił w duecie z raperem Lil Baby w ramach ich wspólnej trasy koncertowej One of Them Ones.
W takim pałacyku zamieszka Drake