Drake i Chris Brown nagrają wspólny album?
Mieszane reakcje wywołała enigmatyczna zapowiedź wspólnego projektu Drake'a i Chrisa Browna o nazwie Aubreezy. Część słuchaczy komentujących w mediach społecznościowych widzi działanie uderzające w Rihannę.
Zaczęło się od niepozornego zdjęcia. "2019, gotujemy... Aubreezy" - podpisał fotografię z Chrisem Brownem Drake. Natychmiast pojawiły się spekulacje, że Kanadyjczyk i Amerykanin chcą nagrać wspólną płytę.
Wszystko wskazuje na to, że gwiazdorzy zakończyli wieloletni konflikt. W 2012 roku między Drake'iem i Brownem doszło nawet do rękoczynów (pobili się w jednym z nowojorskich klubów).
"Nie rozmawiajmy o kolesiu. Nie mogę sprawić, aby ten sku***syn był sławny dzięki mnie. Jestem odpowiedzialny za wskrzeszenie wielu karier" - opowiadał Brown w 2015 roku.
Niemal natychmiast po informacji o wspólnej płycie, pojawiły się komentarze, że panowie łączą siły, aby odegrać się na swojej byłej miłości, czyli Rihannie.
Przypomnijmy, ze Chris Brown był chłopakiem barbadoskiej wokalistki, a ich związek zakończył się po jednej z awantur z 2009 roku. Wokalista i raper dotkliwie pobił partnerkę, a ta postanowiła zgłosić sprawę na policję. Brown otrzymał za to sądowy zakaz zbliżania się do wokalistki i karę pięciu lat więzienia w zawieszeniu.
Drake w sercu Rihanny zawsze zajmował drugie miejsce. Kanadyjski raper nigdy formalnie nie był w związku z piosenkarką, jednak nie przeszkadzało to mu, aby kilkakrotnie nazwać gwiazdę miłością swojego życia.
Zrobił to również podczas gali MTV VMA w 2016 roku, kiedy wręczał Rihannie nagrodę MTV Video Vanguard Award. Ta jednak w tamtym momencie nie odwzajemniła jego uczuć i zamiast pocałować Drake'a wolała go przytulić.
Po odrzuceniu na oczach publiczności i wielomilionowej widowni przed telewizorami, relacje między raperem i wokalistką uległy mocnemu ochłodzeniu.
W 2018 roku Rihanna w rozmowie z "Vogue" przyznała, że od tamtego czasu przestała przyjaźnić się z gwiazdorem.
"Czekanie na koniec tej przemowy było chyba najbardziej niekomfortową częścią. Nie lubię zbyt wielu komplementów. Nie lubię być wystawiana na atak" - wspominała Rihanna. "Nie przyjaźnimy się teraz, ale nie jesteśmy też wrogami. Jest jak jest" - dodała wokalistka o swojej relacji z kanadyjskim raperem.