Donatan miał nagrać utwór z Krzysztofem Krawczykiem. Tak pożegnał legendę

"Zmarł Krzysztof Krawczyk. R.I.P." - napisał 5 kwietnia na Facebooku Andrzej Kosmala, wieloletni menedżer legendy polskiej sceny.

W drugiej połowie marca wokalista poinformował na swoim Facebooku, że jest zakażony koronawirusem i trafił do szpitala.

"Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą, która jeszcze nie ma wyniku, ale jest na kwarantannie w domu. Milknę. Nie oczekujcie żadnych wiadomości ode mnie. I proszę nie nękajcie moich bliskich. Mogę tylko Was prosić o modlitwę! Nawet szczepienie Pfizerem nie pomogło. Łączę się w chorobie ze wszystkimi, których ona dopadła" - przekazał wówczas.

Tuż przed Wielkanocą 74-letni piosenkarz wyszedł ze szpitala. Kosmala w rozmowie z Polsat News powiedział, że Krawczyk zasłabł w domu w poniedziałek (5 kwietnia) i trafił do jednego ze szpitali w Łodzi. W rozmowie z Onetem żona piosenkarza Ewa Krawczyk zaprzeczyła, że przyczyną śmierci był COVID-19.

Legendarnego muzyka pożegnał m.in. Donatan. "Co tu dużo pisać....odeszła ikona, Escobar Polskiej sceny" - napisał producent.

W jednym z komentarzy poniżej poinformował również, że wspólnie mieli nagrać nowy utwór. "W zeszłym roku rozmawiałem z jego managerem odnośnie zrobienia wspólnego kawałka... Moja wina że byłem zbyt powolny, zbyt zajęty żeby to dograć. Bardzo mocno tego żałuje" - wyznał.

W sobotę, 10 kwietnia, Telewizja Polsat przypomni niezwykły koncert pt. "Życie jak wino".

Koncert odbył się w Sopocie w 2008 roku. Na scenie Opery Leśnej towarzyszyli mu wówczas zaproszeni specjalnie z tej okazji, goście m.in.: Trubadurzy, Edyta Bartosiewicz, Muniek Staszczyk, Norbi, Edyta Górniak, a akompaniowała orkiestra pod batutą Adama Sztaby. Wokalista świętował w Operze Leśnej jubileusz 45-lecia swojej pracy artystycznej. Emisja rozpocznie się na antenie Polsatu o godzinie 21:10. 

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 rok. Miał 74 lata.