Doda kończy nową płytę. Zdjęcia z planu teledysku "Nie wolno płakać"
"Ostatnie dwie piosenki i płyta skończona" - zapowiedziała Doda na swoim Instagramie.
Jak już zapowiadaliśmy, na nowej płycie Dody mają znaleźć się nowe interpretacje ulubionych piosenek zmarłej w połowie tego roku babci wokalistki - Pelagii.
Wokalistka była bardzo z nią związana. Dwa tygodnie po jej śmierci odszedł także pies Bandzior, który towarzyszył Dodzie przez 13 lat.
Pozostająca w żałobie Dorota Rabczewska odwołała kilka koncertów i przerwała pracę nad nową płytą. Zrezygnowała też z koncertu Guns N' Roses w Chorzowie, na który otrzymała zaproszenie od samego Slasha.
"Obiecałam babci, że nagram płytę w jej guście, czyli z orkiestrą i zaśpiewaną dojrzale, tak jak wtedy, gdy na festiwalu w Opolu wykonałam 'Niech żyje bal'" - mówi Doda w rozmowie z magazynem "Party".
Doda na Różach Gali 2018
Na album mają trafić takie utwory, jak m.in. "Gram o wszystko" Ewy Bem oraz "A gdzie siódme niebo" Maryli Rodowicz.
W grudniu ma pojawić się pierwszy singel - "Nie wolno płakać".
"Ostatnie dwie piosenki i płyta skończona :)" - napisała Doda na Instagramie.
W mediach społecznościowych możemy zobaczyć zdjęcia z planu teledysku "Nie wolno płakać", którego reżyserem jest Konrad Aksinowicz.
Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy ukaże się nowy album Dody.
Dotychczasowy solowy dorobek Dody to zaledwie dwie studyjne płyty "Diamond Bitch" (2007) i "7 pokus głównych" (2011). W 2016 r. reaktywowała z gitarzystą Tomkiem Lubertem zespół Virgin, który przypomniał o sobie po 10 latach płytą "Choni".