Demi Lovato myśli o powrocie do aktorstwa
Popularna wokalistka myśli nad powrotem do branży filmowej, jednak stawia producentom i reżyserom jeden warunek – musieliby zaakceptować jej tatuaże.
Demi Lovato po sukcesie dwóch części "Camp Rock" nie podążyła w stronę kariery aktorskiej i całą swoją uwagę skupiła na muzyce. Jednak w ostatnich miesiącach coraz częściej mówi się o jej powrocie do grania w filmach.
W 2017 roku widzowie mogli usłyszeć jej głos w produkcji "Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski". W tamtym czasie Lovato przyznała, że chętnie wróciłaby do aktorstwa, ale musiałaby maskować swoje tatuaże (a ma ich 21), co zajęłoby mnóstwo czasu.
Teraz jednak Lovato nie wyklucza powrotu do aktorstwa. "W pewnym momencie chcę wrócić do grania" - stwierdziła w rozmowie z serwisem PopSugar.
Wokalistka dodała, że gotowa jest na każdą rolę, o ile twórcy filmu spełnią jej jedyny wymóg. "To zależy od tego, czy pozwolą mi grać ze wszystkimi moimi tatuażami" - przyznała.
Przypomnijmy, że gdy w zeszłym roku pojawiły się plotki na temat stworzenia trzeciej części film "Camp Rock", gwiazda entuzjastycznie zareagowała na pomysł, jednak według niej kontynuacja powinna być przeznaczona tylko dla widzów pełnoletnich i powinno znaleźć się w niej więcej przekleństw i nagości.
W trakcie tego samego wywiadu Lovato przyznała także, że myśli o założeniu rodziny w ciągu najbliższych kilku lat.
"Liczę, że założę rodzinę w ciągu pięciu lat, ale nigdy nic nie wiadomo. Życie nigdy nie toczy się zgodnie z planem. Zobaczymy, co się wydarzy. Być może będę miała tylko psa i pracowała nad 10. płytą" - mówiła.
Zanim jednak wokalistka ustatkuje się i założy rodzinę, wyruszy w trasę koncertową promującą jej szósty album studyjny "Tell Me You Love Me", wydany jesienią zeszłego roku.
