David Crosby nie żyje. Wcześniej mówił: "Wkrótce umrę. Tak to działa"

Nie żyje David Crosby, gitarzysta i wokalista takich zespołów, jak Byrds i Crosby, Stills & Nash (później Crosby, Stills, Nash & Young). Miał 81 lat. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.

David Crosby nie żyje
David Crosby nie żyjeEmma McIntyre/Getty ImagesGetty Images

David Crosby (posłuchaj!) urodził się 14 sierpnia 1941 roku w Los Angeles. Znany był przede wszystkim jako gitarzysta i wokalista grup Byrds i Crosby, Stills and Nash oraz z kariery solowej. Zmarł w wieku 81 lat.

Śmierć muzyka jest sporym zaskoczeniem szczególnie dla tych, którzy śledzili jego bardzo aktywne konto na Twitterze, na którym Crosby niemal do końca życia był bardzo aktywny. Jednym z ostatnich wpisów Crosby'ego był typowo żartobliwy komentarz na temat nieba: "Słyszałem, że to miejsce jest przereklamowane... pochmurne".

Graham Nash, były muzyczny partner Crosby'ego, mimo konfliktu muzyków, pożegnał dawnego przyjaciela w mediach społecznościowych. "Z głębokim i głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość, że mój przyjaciel David Crosby odszedł" - napisał Nash.

"Wiem, że ludzie mają tendencję do skupiania się na tym, jak zmienne były czasem nasze relacje, ale to, co zawsze liczyło się dla Davida i dla mnie bardziej niż cokolwiek innego, to czysta radość z muzyki, którą tworzyliśmy razem, dźwięk, który odkryliśmy wspólnie, i głęboka przyjaźń, którą dzieliliśmy przez te wszystkie długie lata.

"David był nieustraszony w życiu i w muzyce" - kontynuował Nash. "Przemawiał swoim umysłem, sercem i pasją poprzez swoją piękną muzykę i pozostawia po sobie niesamowitą spuściznę. To są rzeczy, które są najważniejsze. Jestem sercem z jego żoną, Jan, jego synem, Django i wszystkimi ludźmi, których dotknął na tym świecie."

W maju 2022 roku Crosby trafił na pierwsze strony gazet, kiedy powiedział, że kończy z występami na żywo, deklarując: "Jestem już za stary, żeby to robić. Nie mam wytrzymałości; nie mam siły".

Powiedział jednak, że nagrywa tyle materiału, ile to tylko możliwe: "Robiłem płyty w zaskakującym tempie. (...) Teraz mam 80 lat, więc umrę dość szybko. Tak to działa. I tak staram się naprawdę mocno, aby wykręcić tyle muzyki, ile tylko mogę, o ile jest naprawdę dobra... Mam już kolejne kawałki w zanadrzu" - mówił.

Muzyk następnie wycofał się z zakończenia swojej działalności koncertowej, mówiąc w połowie grudnia, że zmienił zdanie: "Ośmielę się to powiedzieć... Myślę, że zakładam kolejny zespół i wracam do grania na żywo".

Ostatnim albumem muzyka, jest wydany w 2021 roku "For Free".

#131 Pełnia Bluesa. Podsumowujemy 2022 rokINTERIA.TVINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas