Dave Grohl wbrew pogłoskom żyje
Dave Grohl, były muzyk Nirvany i obecnie lider Foo Fighters, zdementował pojawiające się ostatnio w internecie niedorzeczne plotki na temat swojej śmierci. "Jestem jak karaluch. Nie tak łatwo mnie wykończyć" - skomentował z humorem Dave.
O swojej śmierci Grohl dowiedział się od przyjaciela, który na automatycznej sekretarce nagrał kondolencje dla żony artysty Jordyn.
"Odsłuchiwałem automatyczna sekretarkę i słyszę coś takiego: Hmmm, Jordyn... Nie wiem, co powiedzieć. Jest mi bardzo przykro" - opowiada wciąż żywy Dave.
"Pomyślałem sobie Co u licha?. Na telefonie komórkowym też były kondolencji z powodu mojej śmierci...".
"To dziwne, ale przybrało to rozmiary internetowej plotki. Trochę mnie to wzięło, ale to bardzo głupie uczucie. Poza tym jestem jak karaluch. Nie tak łatwo mnie wykończyć" - dodał na koniec lider Foo Fighters.
Zobacz teledyski Foo Fighters na stronach INTERIA.PL!