Danzel zaśpiewał "Wehikuł czasu". Internauci są zachwyceni!
Danzel, belgijski piosenkarz znany przede wszystkim z hitu "Pump It Up!", zmierzył się z polskim klasykiem - zaśpiewał "Wehikuł czasu" grupy Dżem. Nagranie szybko rozeszło się po sieci, zachwycając internautów!
Danzel, czyli Johan Waem urodził się 9 listopada 1976 w Beveren. Jako 15-latek wraz ze swoimi znajomymi założył zespół o nazwie Scherp Op Snee (w skrócie S.O.S.), gdzie pełnił rolę wokalisty oraz basisty. Ponadto był też drugim wokalem w grupie L.A. Band. Kariera Danzela nabrała rozpędu po jego udziale w pierwszej edycji belgijskiego "Idola", gdzie przyszły gwiazdor dotarł do półfinału. Dzięki talent show Waem poznał Jaco Van Rijswijka, popularnego producenta, który tworzył przeboje dla Natural Born Grooves.
To właśnie Rijswijk wprowadził Danzela w świat muzyki tanecznej. Pierwszym singlem Belga był utwór "You Are All Of That", który jednak nie odniósł sporego sukcesu. Jak się wkrótce okazało, to drugi numer Danzela "Pump It Up" zapewnił mu międzynarodową sławę. "Pump It Up" wyprodukował wspomniany Jaco Van Rijswijk, natomiast tekst stworzyli Mr. Mike oraz Djamin. Utwór (znalazł się na albumie "The Name of the Jam") błyskawicznie zdobył popularność w niemal całej Europie.
Danzel śpiewa po polsku!
Danzel promuje obecnie swój najnowszy singel "The Best Last Night". Z tej okazji pojawił się m.in. w RMF FM, gdzie został zapytany, którego z polskich wykonawców ceni najbardziej. Piosenkarz wskazał Ryśka Riedla, lidera Dżemu, po czym zaśpiewał kultowy "Wehikuł czasu". "Jest świetny. Rewelacyjne wykonanie. Ile czasu i poświęcenia w jego przypadku, aby nauczyć się tekstu", "Wielki szacun, super utwór i super wykonanie! Rysiek byłby dumny", "Danzel to bardzo utalentowany piosenkarz. Ma ogromnie bogatą i rozwiniętą barwę głosu", "Świetna interpretacja. Wielkie brawa" - zachwycali się internauci.
Przypomnijmy, że Danzel już wcześniej wykonywał ten utwór w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". "Danzel, dobra robota! Ten twój występ dziś jest bardzo ważny dla wszystkich, którzy oglądają ten odcinek, bo zmierzyłeś się z ikoną, legendą. Fantastycznie wszedłeś w tę jego postawę na scenie i przed mikrofonem, bo Rysiek tego kompletnie nie udawał, on taki był, taki był jego przekaz emocjonalny. W ogóle nie zwracam uwagi na twój polski, na twoją dykcję, kompletnie to nie ma żadnego znaczenia, ponieważ nie zawsze śpiewa się tekstem, a częściej sercem" - komentował wtedy Robert Janowski.