Córka Naomi Judd ma tego dość. "Głęboko przygnębiona przez nieodpowiedzialne publikacje"

W kwietniu 2020 roku odebrała sobie życie 76-letnia Naomi Judd. O tej tragedii poinformowały jej córki Ashley i Wynonna, które podały do wiadomości, że powodem śmierci ich matki była choroba psychiczna. Choć od tamtej chwili minęły już prawie trzy lata, amerykańskie media wciąż żyją tym tematem. Ashley Judd ma już tego dość. Właśnie opublikowała na Instagramie oświadczenie podpisane przez nią i jej bliskich. Krytykują oni media za żerowanie na ich rodzinnej tragedii.

Naomi Judd z córką Ashley Judd w 2013 r.
Naomi Judd z córką Ashley Judd w 2013 r.Frederick M. BrownGetty Images

"Nasza rodzina jest głęboko przygnębiona przez nieodpowiedzialne publikacje i ciągłe prośby o udostępnienie zdjęć i szczegółów śmierci naszej ukochanej matki i żony, która popełniła samobójstwo. Takie obrazy mogą spowodować krzywdę i traumę u osób, które je oglądają i stanowią zagrożenie dla tych, którzy są podatni na samookaleczenia. To tzw. 'dziennikarstwo' to najprostsza próba zarabiania na cierpieniu i rozpaczy rodziny oraz rażące lekceważenie dobra publicznego" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie Ashley Judd.

W dalszej części wpisu aktorka i jej bliscy wystosowali apel do dziennikarzy. "Chcieliśmy upomnieć media, by stosowały się do zaleceń Amerykańskiej Fundacji ds. Zapobiegania Samobójstwom. Zostało tam opisane, jak powinny wyglądać teksty dotyczące samobójstw, by uniknąć podobnych tragedii oraz zapobiec ponownemu przeżywaniu traumy przez bliskich, którzy przeżyli tak wyniszczającą tragedię" - napisali.

Ashley Judd apeluje do mediów

"Mamy nadzieję, że osoby sprawujące władzę dostrzegają tak samo jak my konieczność zmiany prawa, aby policyjne raporty dotyczące samobójstw nie były dostępne osobom postronnym. Konsekwencja istniejących aktualnie praw służy jedynie tchórzliwemu zarabianiu na plotkach i nie ma żadnej wartości dla dobra publicznego" - kończy się oświadczenie podpisane przez rodziny Juddów i Stricklandów (wokalista Larry Strickland był mężem Naomi przez 33 lata, to do niego zgodnie z testamentem trafił szacowany na 25 mln dolarów majątek zmarłej wokalistki).

W oświadczeniu można też przeczytać komentarz do listu samobójczego pozostawionego przez Naomi Judd. "List był wynikiem skomplikowanej choroby psychicznej, a nie pochodził wprost od jej serca" - napisali jej bliscy.

Wynonna Judd razem z matką współtworzyła grupę The Judds (posłuchaj!). Z kolei Ashley Judd jest popularną aktorką, znaną m.in. z filmów "Podwójne zagrożenie", "Czas zabijania", "Kolekcjoner" czy "De-Lovely".

Przypomnijmy, że Naomi Judd zmarła dzień przed ceremonią, podczas której The Judds zostały wprowadzone do Country Music Hall of Fame. Według Ashley Judd mama bardzo obawiała się konfrontacji na tej imprezie z innymi artystami. Mimo tragedii, obie siostry Judd wzięły udział w tym wydarzeniu.

O problemach psychicznych Naomi Judd pisała też w książce "Rzeka czasu" z 2016 r. Po zakończeniu kariery muzycznej wokalistka założyła fundację zajmującą się profilaktyką zdrowia, głównie w obszarze przeciwdziałania zapaleniu wątroby typu C, na które artystka chorowała. Wydała kilka książek, głównie poradników z dziedziny zdrowia psychicznego.

Razem z Wynonną pięciokrotnie zdobyła nagrodę Grammy. Naomi otrzymała dodatkowo statuetkę za tekst piosenki "Love Can Build a Bridge".

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeśli potrzebujesz pomocy, porozmawiaj otwarcie o problemach z osobą, której ufasz, zadzwoń 116 123 lub 116 111 lub wejdź na stronę www.pokonackryzys.pl.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas