Co dzieje się z Sharon Osbourne? Niepokojące zdjęcia wychudłej gwiazdy

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Żona Ozzy'ego Osbourne'a i telewizyjna celebrytka - Sharon Osbourne przez ostatnie lata dowiodła, że nie jest tylko żoną legendy rocka, ale także bizneswoman, która świetnie radzi sobie ze swoimi projektami. Ostatnio głośno było o niej, gdy przyznała, że na odchudzanie stosowała pewien preparat, przez który nie może przestać chudnąć!

Na najnowszych zdjęciach widać, jak bardzo Sharon Osbourne schudła
Na najnowszych zdjęciach widać, jak bardzo Sharon Osbourne schudłaKatja Ogrin/Getty ImagesGetty Images

Sharon Osbourne na przestrzeni lat często zmieniała swój wygląd. Przez pewien okres była nieco korpulentna, by za jakiś czas imponować szczupłą sylwetką. Jakiś czas temu w podcaście "Club Random" przyznała, że udało jej się schudnąć dzięki lekowi zwanemu Ozempic.

W niektórych kręgach substancja nazywana jest "ulubionym środkiem odchudzającym w Hollywood". Osbourne na początku z pewnością cieszyła się ze świetnych efektów produktu, ale w pewnym momencie zauważyła, że choć leku już nie bierze, to nadal chudnie.

Całe Hollywood przykłada sporo uwagi i pracy do wyglądu zewnętrznego. Nie dziwi fakt, że lek Ozempic, który wspomaga walkę z cukrzycą, ale także otyłością prędko zniknął z aptek właśnie z powodu "magicznych" właściwości szybkiego zrzucania zbędnych kilogramów.

Żona Ozzy'ego nie przestaje chudnąć. Niepokojące wieści

"Jeśli masz problem z nadwagą i próbowałaś już wszystkiego, to możesz zacząć przyjmować te zastrzyki, w końcu staniesz się szczupła" - zachwycała się lekiem Sharon Osbourne. Choć brzmi to jak lek-spełnienie marzeń, to po chwili dodała, że biorąc substancję borykała się z niekończącymi się napadami wymiotów. Tygodnie przyjmowania leku były ciężkie. Osbourne przyrównała proces odchudzania do hazardu, bo jej zdaniem nigdy nie wiesz, czy uda się osiągnąć cel.

Ostatecznie Sharon Osbourne schudła ponad 12 kilogramów i zaprzestała brania leku. Teraz jednak sądzi, że jest za chuda, a co gorsza... wciąż chudnie! W rozmowie z Piersem Morganem ubolewała, że wciąż jej ubywa. "Nadszedł czas, aby to zatrzymać. Tak naprawdę nie chciałam aż tak schudnąć, ale tak się po prostu stało" - wyznała.

"To dziwne, bo teraz, kiedy schudłam, wszyscy mnie krytykują i próbują dojść, co takiego zrobiłam, a ja naprawdę tylko schudłam. Pytają się, co się stało z moją twarzą. Cóż mogę powiedzieć, taki ma kształt" - wyjaśnia w swoim stylu mediom szerzącym plotki na temat jej rzekomych operacji plastycznych.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas