Claude Bolling nie żyje. Był zaliczany do czołówki francuskich pianistów
W wieku 90 lat zmarł w swym domu w Garches, we Francji pianista jazzowy, kompozytor i aranżer Claude Bolling. O śmierci artysty poinformowali w piątek jego przedstawiciele. Przyczyny zgonu nie podano.
Claude Bolling był zaliczany do czołowych francuskich pianistów i kompozytorów. Zyskał światową sławę swoimi utworami stanowiącymi mieszaninę jazzu i muzyki klasycznej.
Przez ponad dekadę utrzymywał się na liście tygodnika "Billboard", w kategorii muzyki klasycznej, swym wydanym w 1975 r. albumem "Suita na flet i jazzowy fortepian".
Artysta, który rozpoczął zawodową karierę muzyczną jeszcze przed ukończeniem 20 lat, pozostawał przez cały czas pod dużym wpływem legendarnego amerykańskiego pianisty jazzowego Duke'a Ellingtona.
Występował z prawie wszystkimi sławnymi muzykami od jazzowego wibrafonisty Lionela Hamptona do grającego muzykę klasyczną skrzypka Yo-Yo Ma.
Bolling aranżował też piosenki, m.in. dla Brigitte Bardot i Juliette Greco. Napisał muzykę dla kilkuset francuskich i amerykańskich filmów kinowych i telewizyjnych a okazjonalnie pojawiał się też na ekranie.
Był trzykrotnie nominowany do prestiżowej nagrody Grammy.