Reklama

Cierpi na nieuleczalną chorobę, ludzie z niej kpią. Odpowiedziała zdjęciem

Selena Gomez ucisza swoich hejterów zamieszczając w sieci zdjęcie bez makijażu. A przy tym spotyka się z dużym poparciem swoich fanów. Zobacz, jak 30-letnia gwiazda wygląda na co dzień.

Selena Gomez ucisza swoich hejterów zamieszczając w sieci zdjęcie bez makijażu. A przy tym spotyka się z dużym poparciem swoich fanów. Zobacz, jak 30-letnia gwiazda wygląda na co dzień.
Selena Gomez jednym zdjęciem odpowiedziała hejterom /Matt Winkelmeyer / Staff; instagram.com/selenagomez /Getty Images

Selena Gomez jest na świeczniku mediów od momentu, gdy była jeszcze małą dziewczynką. Jej kariera aktorska w Disneyu rozwijała się w międzyczasie z tą muzyczną. Występowała w dziecięcych programach, a później, jako nastolatka była gwiazdą produkcji "Czarodzieje z Waverly Place".

W pewnym momencie wokalistka musiała nieco zwolnić, gdyż cierpiała z powodu problemów natury psychicznej - Gomez doskwierały napady lęku i paniki oraz depresja. Jak wyznała po latach, w 2018 roku doświadczała paranoi i miała trudności z zaufaniem ludziom z otoczenia, którzy byli jej zachowaniem mocno zaniepokojeni. Dopiero wdrożenie terapii zaproponowanej przez nowego psychiatrę przyniosło pożądany efekt. 

Reklama

"Wspaniale mnie poprowadził. Musiałam jednak odstawić większość leków i na nowo nauczyć się wielu rzeczy, jak zapamiętywanie konkretnych słów. Notorycznie zdarzało mi się zapominać, gdzie byłam i z kim rozmawiałam. Włożyłam mnóstwo pracy w to, by zaakceptować fakt, że jestem dwubiegunowa i nauczyć się żyć z tą chorobą, bo ona nigdy nie zniknie" - wyznała piosenkarka.

Śmiano się z jej wyglądu. Odpowiedziała hejterom jednym zdjęciem

Na początku stycznia Gomez pojawiła się na rozdaniu Złotych Globów. Uwagę komentatorów przykuła jej nienaturalnie wyglądająca twarz. Sugerowano, że wokalistka w ostatnim czasie poddała się operacji plastycznej, dzięki której jej twarz zmieniła nieco wygląd - naciągnięte oczy tylko uwypukliły jej policzki. 

Ponadto hejterzy zastanawiali się, czy gwiazda ostatnio za bardzo sobie nie folguje, bo zwrócili uwagę na jej wagę. Selena szybko odpowiedziała wszystkim wtykającym nos w nie swoje sprawy. "Jestem teraz troszkę większa, bo dobrze się bawiłam w przerwie świątecznej". Na nagraniu była w obecności swojej młodszej siostry, Gracie i po chwili powiedziała: "Ale i tak mamy to gdzieś" i zaczęła się śmiać. 

Co jakiś czas pojawiają się komentarze na temat nieregularnej wagi wokalistki. "Staram się trzymać wagę, ale wczoraj poszłam do Jack In The Box (jedna z sieci amerykańskich fast foodów - przyp. red.), zjadłem cztery tacosy, trzy egg rollsy, krążki cebulowe i kanapkę z ostrym kurczakiem" - zwierzyła się niegdyś fanom Selena Gomez.

W 2014 roku gwiazda poddała się nawet chemioterapii, by zwalczyć tocznia przez którego codziennie budzi się z bólem. Wtedy plotkowano, że jest uzależniona i trafiła na odwyk. "Chciałam wtedy strasznie powiedzieć 'Wy dupki nic nie wiecie. Mam chemioterapię". Zamknęłam się i czekałam do chwili, aż znów poczuję się komfortowo i pewnie" - mówiła. 

Teraz gwiazda chce udowodnić, że jej twarz się nie zmieniła, a opuchlizna wynika z nieuleczalnej choroby, z którą walczy. Na Instagramie zamieściła zdjęcia bez makijażu, a fani odpowiedzieli gorąco, że więcej gwiazd powinno pokazywać się w takim otoczeniu. Nie zakryła nawet pewnej niedoskonałości, którą wielu z pewnością wstydziłoby się pokazać.

 "Najlepsza wersja ciebie"; "Naturalna"; "Ekipa pryszcza na pokładzie! Pryszcze to naturalna rzecz, nie stresuj się"; "Jak ktoś może być tak niesamowicie piękny?!"; "Inspiracja dla wszystkich kobiet - młodych i starszych!" - piszą rozanieleni miłośnicy Seleny.

Selena Gomez i jej poważne problemy zdrowotne

"Odkryłam, że lęki, napady paniki i depresja mogą być skutkami tocznia. Chcę żyć aktywnie i koncentrować się na moim zdrowiu i szczęściu, dlatego najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest tymczasowe wyłączenie się z życia na scenie" - mówiła kilka lat temu. W związku z chorobą Gomez musiała przejść przeszczep nerki. Organ otrzymała od swojej przyjaciółki, aktorki Franci Raisy.

"Jestem świadoma tego, ze moi fani zauważyli już mój spadek formy. Pytali, dlaczego nie promuję latem swojej nowej muzyki, z której jestem przecież bardzo dumna. Wszystko dlatego, że dowiedziałam się, że w związku z moim toczniem muszę przejść operację przeszczepu nerki. Musiałam to zrobić dla własnego zdrowia" - informowała.

Podczas operacji pojawiły się problemy - doszło do uszkodzenia arterii. Do jej odbudowy lekarze wykorzystali żyłę z uda wokalistki. Po zabiegu pozostała blizna, której gwiazda bardzo się wstydziła. Niedługo później przełamała się i dodała na Instagram zdjęcie z nią. "Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, czuję się pewnie. Wiem, kim jestem i przez co przeszłam... I jestem z tego dumna" - oświadczyła 30-latka. 

W 2020 roku gwiazda serialu "Zbrodnie po sąsiedzku" wyznała, że zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową. Schorzenie to objawia się drastycznymi wahaniami nastroju, przybierając w różnych okresach czasu postać manii lub depresji. Dolegliwości obejmujące nietypowe zmiany poziomu energii, koncentracji i zdolności wykonywania codziennych zadań, prowadzą do negatywnych konsekwencji we wszystkich aspektach życia, zaburzają bowiem funkcjonowanie społeczne, rodzinne i zawodowe. Standardowe leczenie obejmuje psychoterapię oraz stosowanie odpowiednich środków farmakologicznych.

W rozmowie z magazynem "Rolling Stone" wyznała nawet, że zmagania z chorobą mogą uniemożliwić jej realizację wielkiego marzenia, jakim jest posiadanie potomstwa. "Mam świadomość, że to jest ogromna część mojej teraźniejszości. Ale niezależnie od tego, jaka droga do macierzyństwa jest mi pisana, z pewnością będę mieć dzieci" - wyznała gwiazda, sugerując tym samym, że być może rozważy adopcję lub skorzysta z usług surogatki.

Niedawno premierę miał dokument "My Mind & Me", w którym pokazano zmagania Seleny z codziennością i problemami zdrowotnymi.

Czytaj też:

Beyonce powraca do Polski. Kiedy wielki koncert?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Selena Gomez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy