Reklama

Cardi B zdradziła, że była molestowana przez fotografa podczas sesji zdjęciowej

Cardi B w najnowszym wywiadzie opowiedziała o jednej z bardziej nieprzyjemnych sytuacji, jakiej doświadczyła w swojej karierze. Podczas sesji zdjęciowej do pewnego magazynu fotograf, który ją wykonywał, proponował jej seks pokazując swojego penisa.

Cardi B w najnowszym wywiadzie opowiedziała o jednej z bardziej nieprzyjemnych sytuacji, jakiej doświadczyła w swojej karierze. Podczas sesji zdjęciowej do pewnego magazynu fotograf, który ją wykonywał, proponował jej seks pokazując swojego penisa.
Cardi B była molestowana przez jednego z fotografów /Steven Ferdman/WireImage /Getty Images

Cardi B słynie z ciętego języka, gwiazda nie stroni od ostrych komentarzy, nie boi się też poruszać kontrowersyjnych tematów (sprawdź klip "Press"!). W najnowszym wywiadzie, którego udzieliła w programie "Untold Stories of Hip Hop" Angie Martinez, raperka wyznała, że doświadczyła molestowania ze strony jednego z fotografów. Gwiazda przyznała, że jest świadoma tego, że z molestowaniem boryka się na co dzień mnóstwo kobiet, a ona sama doświadczyła tego, o czym opowiadają kobiety w ramach globalnego ruchu #MeToo.

Reklama

Do drastycznego przekroczenia granic doszło podczas sesji zdjęciowej do jednego z magazynów, w którym miała znaleźć się Cardi B. Fotograf, który robił sesję najpierw kierował w stronę raperki niestosowne komentarze, po czym zbliżył się do niej i zapytał, czy chce się znaleźć na okładce, pokazując jednocześnie swojego penisa.

"Nigdy nie zapomnę, jak poszłam na sesję dla magazynu i fotograf próbował się do mnie zbliżyć. Powiedział: 'Chcesz dostać się do tego magazynu'? I pokazał mi swojego penisa. To było cholernie szalone" - zdradziła gwiazda.

Na tym jednak cała historia się nie zakończyła. Równie straszna była reakcja szefa magazynu na całą sytuację:

"A wiesz co było bardziej szalone? To, że powiedziałam o tej sytuacji właścicielowi magazynu, a on spojrzał na mnie i zapytał: 'no i'?" - powiedziała Cardi B dodając: "Kiedy widzę, dziewczyny z akcji #MeToo, wiem, że przeszły to samo. To dzieje się każdego dnia".

Cardi B była bardzo tajemnicza opowiadając o swoich złych doświadczeniach. Gwiazda nie zdradziła ani tytułu magazynu, ani nazwiska fotografa, który dopuścił się molestowania. Raperka nie powiedziała też, kiedy wydarzyła się opisywana sytuacja. Najprawdopodobniej do zdarzenia doszło na początkowym etapie jej kariery, Cardi bowiem stwierdziła, że już teraz takie historie się jej nie przytrafiają.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy