Reklama

Brazylijska gwiazda wstydziła się puszczać bąki w łóżku. Skończyła w szpitalu

Viviane de Queiroz Pereira, znana lepiej jako Pocah, nie mogła znieść bólu w podbrzuszu, więc wezwała pogotowie. W szpitalu przyznała, że "zatrzymywała gazy", by nie zniechęcić do siebie mężczyzny, z którym sypiała.

Viviane de Queiroz Pereira, znana lepiej jako Pocah, nie mogła znieść bólu w podbrzuszu, więc wezwała pogotowie. W szpitalu przyznała, że "zatrzymywała gazy", by nie zniechęcić do siebie mężczyzny, z którym sypiała.
Pocah trafiła do szpitala z powodu problemów gastrycznych / Instagram / Youtube /

27-letnia artystka, znana pod pseudonimem Pocah, opisała swoją jelitową katastrofę na Instagramie - dla blisko 16 miliona obserwujących. "Obudziłam się o 5:30 rano z silnymi bólami brzucha i wylądowałam w szpitalu", napisała w poście, który szybko usunęła, gdy zaczęła tracić fanów.

Jak podaje nowozelandzki portal Newshub, celebrytka umieściła w usuniętym poście zdjęcia z hospitalizacji. Później wstawiła montaż tych zdjęć na TikToku. Tam Viviane de Queiroz Pereira przyznała, że wcześniej posłuchała rady z TikToka, by ignorować "bóle żołądka", przez co musiała zgłosić się do szpitala z "nagromadzeniem uwięzionych pierdów".

Reklama

Lekarzom udało się uwolnić Pereirę od jej rezerw metanu i piosenkarka postanowiła ostrzec innych przed swoim kompleksem. "Od teraz pozwalam sobie na prukanie, chłopaki", stwierdziła na wspomnianym TikToku.

Czym grodzi wstyd przed pierdzeniem? Według portalu Medonet, naukowcy obliczyli, że ludzki organizm produkuje w ciągu doby od 200 do 750 g gazów. W wyniku fermentacji wiatry zamieniają się w śmierdzące pierdy. Według portalu HelloZdrowie, powstrzymywanie tych gazów powoduje bolesne wzdęcia i zgagę. W ostateczności może przyczynić się do rozwoju powikłań sercowo-naczyniowych.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: szpital
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy