Bohema: Uczyć się na dobrych piosenkach

Za sprawą wydanej pod koniec maja płyty "Santi Subito" zrobiło się nieco głośniej o grupie Bohema, grającej gitarowego rocka spod znaku nowej rockowej rewolucji, której symbolami są takie formacje jak Franz Ferdinand, The Hives, czy The Strokes. Piotr Lipka i Piotr Czajer, odpowiednio wokalista i gitarzysta Bohemy, zdradzili INTERIA.PL, że mają już pomysły na nowe nagrania.

Piotr Lipka i Piotr Czajer (Bohema)
Piotr Lipka i Piotr Czajer (Bohema)INTERIA.PL

- Nagraliśmy album "Santi Subito", to taka surowa teflonowa płyta. Jesienią zagramy w klubach, żeby ją promować. Jednocześnie zajmiemy się pracą nad nowym albumem, który ukaże się w 2007 roku - zapowiada Piotr Lipka.

Podczas koncertów Bohemy można się spodziewać nie tylko utworów z obu płyt zespołu, ale również przeróbek innych wykonawców. Podczas tegorocznego Przystanku Woodstock Bohema zaprezentowała swoją wersję klasycznego nagrania "Passager" Iggy'ego Popa.

- Nie obawiamy się grania coverów, choć wiemy, że niektóre polskie zespoły uważają to za obciach. My nie mamy takiego poczucia. Kiedyś graliśmy więcej coverów, bo lubimy to robić. To jest coś, co zawsze urozmaica koncert. Gramy takie covery, które są dla nas inspirujące, artystów, których podziwiamy - wyjaśnia gitarzysta Piotr Czajer.

- W Wielkiej Brytanii jest tak, że zespoły najpierw grają covery, jako supporty i w ten sposób jakoś tam wypływają. A w Polsce zespoły od razu grają tylko swoje kawałki, co nie jest dobre, bo warto najpierw uczyć się na dobrych piosenkach, a potem grać swoje dobre piosenki. My zawsze chcieliśmy iść drogą tych kapel brytyjskich, które grają najpierw w knajpach, a potem duże koncerty - dodaje Piotr Lipka.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas