Bohema: Etykietka na potrzeby mediów

Gościem poniedziałkowej (12 czerwca) CZATerii byli wokalista Piotr Lipka i perkusista Bartek Peciakowski, członkowie zespołu Bohema. Grupa pod koniec maja wydała drugi album zatytułowany "Santi Subito" i z tej okazji na stronach INTERIA.PL odbyła się rozmowa Bohemy z fanami. Poniżej możecie przeczytać fragmenty wypowiedzi muzyków na różne tematy, które interesowały internautów.

Bartek Peciakowski i Piotr Lipka (Bohema)
Bartek Peciakowski i Piotr Lipka (Bohema)INTERIA.PL

O komercji:

- To wygląda bardzo prosto - każdy wykonawca, który sprzedaje dużo płyt, choćby był jak najbardziej ambitny i godny wysłuchania - jest wykonawca komercyjnym. A ten, co nie sprzedaje płyt, nie jest komercyjny.

O fanach:

- Po koncertach zawsze rozmawiamy, odzywamy się. Nawet więcej niż się odzywamy, jeśli są to bardzo fajni fani. To znaczy fanki.

O "nowej rockowej rewolucji":

- To tylko etykietka na potrzeby mediów. Jeżeli nasze granie odnosi się do nowej rockowej rewolucji, to ja się cieszę. To granie jest po prostu nasze, tak ewoluujemy od pierwsze płyty i od tamtej pory przez te trzy lata dojrzeliśmy do takiego grania, jakie jest na "Santi Subito".

O odwołanym koncercie na tirze w Warszawie:

- Z ręką na sercu musimy Was rozczarować - odwołanie koncertu nie wynikło z tego, że nagraliśmy piosenkę "Panie prezydencie". Będziemy jeździć tirem po wakacjach.

O polityce:

- Polityka jest tak istotna w życiu każdego człowieka - dotyka każdego. Natomiast jest kwestią, czy ktoś się tym mniej lub bardziej interesuje. My się tym interesujemy bardziej.

Przeczytaj całą relację z czata z Bohemą!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas