Black River: Maciej Taff zakażony koronawirusem

Grupa Black River w ostatniej chwili odwołała swój udział w internetowej edycji Louder Fest.

Maciej Taff (Black River) choruje na COVID-19
Maciej Taff (Black River) choruje na COVID-19Paweł KrupkaWOŚP

"Święto metalu, niezapomniany festiwal muzyki, światła i dobrej zabawy. Pięć wygłodniałych grania zespołów. Sześć godzin muzyki, dwie sceny, jedno miejsce! NA ŻYWO! Online!" - tak organizatorzy zapowiadali Louder Fest.

Sobotni koncert odbył się w klimatycznej Przepompowni Wody w Ostrowie Wielkopolskim.

Tuż przed imprezą okazało się, że ze składu wypadły dwa zespoły: Black River i Virgin Snatch. Na scenie ostatecznie pojawiły się grupy Vader, Lipali, Materia i Insidius.

"Covid zawitał w nasze szeregi, tym razem padło na Taffa. Maciej na szczęście wychodzi już na prostą ale jeszcze chwili potrzebuje aby wrócić za mikrofon" - poinformowali muzycy Black River, donosząc o zakażeniu wokalisty Macieja Taffa koronawirusem.

Zespół powrócił w 2018 r. po kilkuletniej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi Macieja Taffa. Rok później grupa wypuściła trzeci studyjny album "Humanoid", który nominowany został do Fryderyków 2020 w kategorii album roku - metal.

Również kwestie zdrowotne doprowadziły do nieobecności thrashowej grupy Virgin Snatch.

"Niestety totalna grypa dopadła Zielonego [wokalista Łukasz Zieliński], a Anioł [basista Piotr Wącisz] właśnie zaczął się zmagać ze złym stanem zdrowia. Na tę chwilę nie wiemy, czy to nie jest C-19... Ze względu na panującą sytuację nie możemy sobie pozwolić na ryzykowanie zdrowiem własnym, organizatorów, ekip technicznych i naszych Przyjaciół z pozostałych zespołów" - taki komunikat wystosowali muzycy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas