Bitwa na... wąsy Małysza
Ostatni skok Adama Małysza w "Bitwie na głosy" specjalnymi wąsami uczcili prowadzący Hubert Urbański, Michał Wiśniewski oraz bracia Golcowie. Z programem pożegnała się ekipa lidera Ich Troje z Łodzi.
Tydzień temu decyzją telewidzów jako pierwszy odpadł Krzysztof Cugowski dowodzący wokalną drużyną z Lublina. W jego ślady w sobotę podążyli łodzianie dowodzeni przez Michała Wiśniewskiego. Nie pomogło wsparcie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
Tym razem w "Bitwie na głosy" rywalizowało już siedem ekip: Nataszy Urbańskiej (reprezentacja Warszawy), Piotra Kupichy (Katowice), Michała Wiśniewskiego (Łódź), Urszuli Dudziak (Zielona Góra), braci Golców (Milówka), Haliny Mlynkowej (Cieszyn) i Macieja Miecznikowskiego (Gdynia).
Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji wszyscy uczestnicy wykonali przebój "I Still Haven't Found What I'm Looking For" grupy U2. "Widzę na scenie parę milionów dolarów w talencie" - skomentował na początku programu Wojciech Jagielski, jeden z trzech ekspertów.
Wszyscy uczestnicy w utworze "I Still Haven't Found What I'm Looking For":
Grupa z Milówki dowodzona przez bliźniaków Łukasza i Pawła Golców zaśpiewali piosenkę z repertuaru Golec uOrkiestra "Crazy Is My Life". Pod koniec bracia wokalnie wsparli swoich podopiecznych.
Alicji Węgorzewskiej spodobał się wstęp a capella, lecz z kolei Grażyna Szapołowska zwróciła uwagę na niezbyt udany początek solówki Marcina.
W ostatnich dwóch odcinkach zwyciężyła drużyna Haliny Mlynkowej z Cieszyna. Utwór "Africa" grupy Toto solowymi partiami pociągnęli bracia bliźniacy Tomek i Romek. "Nigdy nie widziałam tak niebezpiecznych bliźniaków, jesteście genialni" - komplementowała Węgorzewska.
Zobacz występ zespołu Haliny Mlynkowej:
Emocji nie zabrakło także podczas występu Macieja Miecznikowskiego. W ekipie z Gdyni występuje wokalistka, która straciła synka w wypadku samochodowym. Tym więcej wzruszeń kosztowała ją piosenka "Bohemian Rhapsody" grupy Queen.
"Z każdym programem robicie coraz lepsze wrażenie, to była rozrywka na najwyższym poziomie" - ocenił z uznaniem Jagielski.
Niezwykły show dała drużyna Urszuli Dudziak z Zielonej Góry - w "I Want You Back" The Jackson 5 cała szesnastka miała na głowach imponujące afro. Solową partię wykonał Michaela Jacksona wykonał najmłodszy uczestnik "Bitwy na głosy" - 13-letni Dominik. "No i mamy gwiazdę" - nie miał wątpliwości Jagielski.
"Michał Anioł, muzykoterapia dla nas wszystkich" - tak występ łódzkiej ekipy oceniła Szapołowska. Zespół wykonał balladę "Send Me An Angel" Scorpionsów z polskim tekstem. "Olu, masz dojrzałość w głosie i piękną barwę" - komplementowała solistkę Michała Wiśniewskiego Alicja Węgorzewska, która na ten moment też założyła wąsy dla Małysza.
Zobacz występ zespołu Wiśniewskiego:
Warszawska ekipa Nataszy Urbańskiej zaprezentowała wiosennie radosną wersję a capella "Don't Worry Be Happy" Bobby'ego McFerrina. W solowej partii zaimponowała wysokim głosem 14-letnia Adrianna. Węgorzewska była pod ogromnym wrażeniem.
Bitwa na... wąsy! Żegnamy zespół Michała Wiśniewskiego
W czwartym odcinku z "Bitwą na głosy" pożegnała się drużyna Michała Wiśniewskiego z Łodzi. Niektóre gwiazdy, jurorzy i prowadzący Hubert Urbański wystąpiły ze specjalnymi wąsami w celu uhonorowania kończącego tego dnia karierę sportową Adama Małysza.
Jako ostatnia wystąpiła grupa Piotra Kupichy. Katowiczanie wykonali przebój "Use Somebody" rockowej grupy Kings Of Leon. Wcześniej realizatorzy przypomnieli historię zaręczyn Sary z poprzedniego odcinka, a także przyszłej mamy Agaty. "Na moje ucho, było perfekcyjnie, widać w tobie wielką gwiazdą, miałem łzy w oczach" - nie ukrywał emocji Wojciech Jagielski.
Zdaniem telewidzów najlepszy występ dała ponownie ekipa Haliny Mlynkowej, a na podium zmieściły się jeszcze drużyny Urszuli Dudziak i Piotra Kupichy. Z programem pożegnał się zespół Michała Wiśniewskiego, który z godnością przyjął werdykt publiczności. "Zdarza się, zrobiliśmy wszystko, co można było" - powiedział lider Ich Troje.