Reklama

"Bitwa na głosy": Urszula Dudziak w finale!

W sobotni (30 kwietnia) wieczór poznaliśmy drugiego uczestnika finału "Bitwy na głosy". Do katowickiej ekipy dowodzonej przez Piotra Kupichę dołączyła Urszula Dudziak i drużyna z Zielonej Góry.

Przedostatni odcinek "Bitwy na głosy" rozpoczęły razem trzy ostatnie grupy: Katowice (Piotr Kupicha), Cieszyn (Halina Mlynkowa) i Zielona Góra (Urszula Dudziak) z gościnnym udziałem współprowadzącego Piotra Kędzierskiego. W piosence "Wyginam śmiało ciało" z filmu "Madagaskar" Kędzierski wykonał partię "Gdzie jest Hubert". Hubert Urbański za moment pojawił się wśród wokalistów, próbując nawet rapować.

O drugie miejsce w finale rywalizowały ekipy Haliny i Urszuli, zespół Piotra śpiewał zaś bez obaw o wyniki głosowania.

Reklama

Jako pierwsza na scenie pojawiła się drużyna z Cieszyna, w której w roli solistki w piosence "Rolling In The Deep" Adele świetnie sprawdziła się Karolina Kidoń. "Soczystość, barwa, obycie, charyzma. Gratuluję pięknego występu" - komentowała zasiadająca w loży ekspertów Alicja Węgorzewska.

Wybór utworu pochwalił także drugi ekspert Wojciech Jagielski: "Właśnie mamy w Polsce drugą Adele".

Zespół Urszuli Dudziak postawił na przebój "September" grupy Earth, Wind & Fire z Moniką Kręt w roli solistki. "Nie ma się do czego przyczepić" - podsumował po prostu Jagielski. Komplementów nie szczędziły również Węgorzewska i Grażyna Szapołowska.

W utworze "Autsajder" Dżemu solistę Marcina "Rocha" Mazura swoim głosem i gitarą wsparł głównodowodzący Katowicami Piotr Kupicha. Do wyboru "Rocha" na głównego solistę nie był przekonany Jagielski, którego zdaniem bardziej pasował utwór Pearl Jam niż klasyk polskiego bluesa.

Na tym etapie podane wyniki głosowania wskazywały na zwycięstwo Haliny nad Urszulą w stosunku 55:45 proc. Jednak rywalizujące zespoły śpiewały jeszcze drugie utwory.

Mlynkowa z ekipą z Cieszyna sięgnęła po "Man! I Feel Like A Woman!" z repertuaru Shanii Twain. "Za dużo drewna, za mało emocji" - ostro zaczął Jagielski. Przeciwnego zdania była Szapołowska ("Jesteś białą Josephine Baker"), a pośrodku stanęła Węgorzewska ("Zabrakło trochę mięsa").

Filmowy przebój "(I've Had) The Time Of My Life" z "Dirty Dancing" w roli zakochanej pary wyśpiewali Natalia Iwaniec i Artur Caturian wraz z zespołem z Zielonej Góry. "Mam wrażenie, że tu jest jakieś uczucie" - podejrzewała Szapołowska, lecz zainteresowani nie chcieli tego potwierdzać. "Artur, jesteś moim idolem" - dodała Węgorzewska.

Na koniec znany z serialu "Przyjaciele" utwór "I'll Be There For You" grupy The Rembrandts wykonał zespół z Katowic. "Było zgodnie z planem, lubię wasz temperament, przekaz i energię" - podsumowała Węgorzewska.

Na tradycyjny wokalny test Alicja wybrała "Time To Say Goodbay" Andrei Bocellego z udziałem solistów z wszystkich trzech zespołów: Jadzi Macewicz (Zielona Góra), Magdy Meisel (Katowice) i Zdzisława "Szczypiora" Bagudę (Cieszyn). "Szlifujmy te diamenty na brylanty" - zaapelowała poruszona ich wykonaniami Alicja Węgorzewska.

W tym momencie wyniki w dalszym ciągu premiowały zespół Mlynkowej (52:48 proc.), jednak ostatecznie decyzją telewidzów (a wbrew typom bukmacherów) "czas na pożegnanie" przyszedł dla ekipy z Cieszyna.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama