Billy Conway nie żyje. Muzyk zespołu Morphine miał 65 lat

Billy Conway - członek szanowanych bostońskich grup Treat Her Right i Morphine, w swojej grze na perskusji łączył jazz, bluesa i rocka.

Billy Conway był perkusistą grupy Morphine
Billy Conway był perkusistą grupy MorphineJim Steinfeldt/Michael Ochs ArchivesGetty Images

Perkusista Billy Conway, który w latach 90. razem z zespołem Morphine zasłynął wyjątkowym połączeniem jazzu, bluesa i rocka, zmarł w niedzielę w wieku 65 lat.

Przyjaciel Conwaya i jego kolega z zespołu, Jeffrey Foucault, potwierdził śmierć muzyka dla magazynu Rolling Stone, dodając, że przyczyną śmierci był nowotwór.

"Jesteśmy zdruzgotani, gdy dowiadujemy się, że nasz brat i perkusista Morphine, Billy Conway, odszedł po długiej walce z rakiem" - napisał na Facebooku zespół Vapors of Morphine, z którym Conway występował razem z innymi byłymi członkami legendarnej formacji.

"Billy Conway był jednym z najlepszych perkusistów urodzonych w Ameryce w drugiej połowie XX wieku", powiedział magazynowi Rolling Stone Foucault.

Grupa Morphine zasłynęła dzięki dość niekonwencjonalnemu instrumentarium - saksofon, bas i perkusja, gdzie saksofon zastępował charakterystyczne dla rocka riffy gitarowe. Albumy takie jak  "Cure for Pain", czy "Yes" uznawane są za kultowe.

Mark Sandman, lider formacji, zmarł 3 lipca 1999 roku z powodu zawału serca podczas koncertu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas