Reklama

Będzie kolejna impreza Oscarowa Eltona Johna. Zabraknie na niej... gospodarza!

Na corocznym, słynnym już afterparty u Eltona Johna po rozdaniu Oscarów zabraknie... Eltona Johna. Muzyk jest ponoć załamany tym faktem, ale planowana z większym wyprzedzeniem trasa koncertowa, którą od prawie dwóch lat przekłada, koliduje z terminem najważniejszej filmowej imprezy.

Na corocznym, słynnym już afterparty u Eltona Johna po rozdaniu Oscarów zabraknie... Eltona Johna. Muzyk jest ponoć załamany tym faktem, ale planowana z większym wyprzedzeniem trasa koncertowa, którą od prawie dwóch lat przekłada, koliduje z terminem najważniejszej filmowej imprezy.
Elton John nie pojawi się na organizowanej przez siebie imprezie /Michael Kovac /Getty Images

Każdego roku, po gali rozdania Oscarów gwiazdy bawią się na organizowanej przez Eltona Johna imprezie charytatywnej. Coroczne after party jest doskonałą okazją do zebrania funduszy na fundację brytyjskiego muzyka. Tegoroczne wydarzenie będzie zgoła wyjątkowe, celebrowane będzie 30-lecie powstania fundacji AIDS, niestety na jednej z najważniejszych imprez Hollywood zabraknie jej gospodarza. W tym czasie jej organizator będzie występował na scenie Pinnacle Bank Arena w Lincoln w stanie Nebraska.

Po raz pierwszy Elton John przegapi organizowane przez siebie huczne afterparty po gali rozdania Oscarów. Osoby z kręgu artysty przyznają, że muzyk jest tym faktem przybity, jednak równie istotna, co zbiórka pieniędzy jest dla niego publiczność.

Reklama

"Elton jest absolutnie zdruzgotany tym, że nie może uczestniczyć w imprezie. Nie chce jednak zawieść tysięcy fanów, którzy zatrzymali bilety na jego koncert w Nebrasce i cierpliwie czekali na wyznaczenie nowych terminów jego występów" - wyjaśnia w rozmowie z "The Sun" osoba z otoczenia artysty, tłumacząc, że powodem nieobecności są kolidujące ze sobą daty oscarowej gali i zaplanowanego już wcześniej koncertu. Pandemia COVID-19 wprowadziła niemałe zamieszanie w kalendarzu brytyjskiej gwiazdy estrady. Najpierw zmianie uległ harmonogram jego występów w ramach ogłoszonej w 2018 roku trasy Farewell Yellow Brick Road - ma być ona ostatnim tournée gwiazdora i obejmuje ponad 300 koncertów - następnie zmieniono datę ceremonii rozdania Oscarów, która w tym roku odbędzie się 27 marca.

Mimo tych przeciwności artysta zdecydował, że nie zrezygnuje z organizowania corocznej imprezy, tym bardziej że zeszłoroczne wydarzenie miało charakter wirtualny. W tym roku rolę gospodarza jubileuszowej imprezy przejmie jego mąż, David Furnish. Wiadomo już, że jedną z gwiazd, która swoim występem uświetni to wydarzenie będzie zdobywczyni Grammy, Brandi Carlile.

"David i ja jesteśmy bardzo wdzięczni, że możemy świętować 30-lecie powstania fundacji. Sczególne podziękowania kierujemy do Brandi Carlile i wielu innym wspaniałych gości wspierających nas podczas kolejnej niezapomnianej nocy w West Hollywood Park. Nasz sukces odzwierciedla pasję, zaangażowanie i hojność tych, którzy nas wspierają. Razem dokonujemy zmian i niesiemy światło i nadzieję ludziom żyjącym z HIV na całym świecie" - czytamy w oświadczeniu gwiazdora opublikowanym w "Variety".

Elton John AIDS Foundation to założona w 1992 roku organizacja non-profit, która pomaga gromadzić fundusze przekazywane na walką z AIDS, zapewnianie bezpośredniej opieki ludziom żyjącym z HIV i/lub AIDS, a także udostępnianie programów edukacyjnych. Jak przekazała dyrektor generalna fundacji, Anne Aslett, od początku powstania fundacji udało się zebrać ponad 515 mln dolarów.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Elton John | Oscary | Oscary 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama