Bedoes vs Filipek. O co chodzi w konflikcie dwóch polskich raperów?

Konflikt Bedoesa i Filipka odżył na nowo we wrześniu 2021 roku. Jak zaczął się konflikt pomiędzy raperami? I kto zdecydował się skomentować cały spór?

Bedoes wdał się w pyskówkę z Filipkiem
Bedoes wdał się w pyskówkę z Filipkiem Karol MakuratReporter

Filipek kontra Bedoes. Jak to się zaczęło?

Początki sporu pomiędzy Bedoesem i Filipkiem to 2017 roku. W wywiadzie dla Winiego Bedi nazwał Filipka najc...owszym raperem w Polsce. Następnie doszło do kilku zaczepek w sieci, aż w końcu obaj MC zdecydowali nagrać na siebie dissy.

Bedoes na swojej płycie umieścił numer "AŚMZ", a w kolejnych dniach wyszły też dissy "Pinokio" (sprawdź!) oraz "Rocket Jump" (sprawdź!). Filipek odpowiedział utworami: "Mówię o twej karierze" (posłuchaj!) i "Łakałakałaka" (sprawdź!).

Na początku 2021 roku Filipek wrócił do konfliktu i na Instagramie wyjaśniał szczegóły sprawy.

Filipek - Mówię o twej karierze (Bedoes diss)

"Tysiąc prawilnych numerów, ale jak sobie przypomnę jaki milusi byłeś na żywo, w parku na Staszica, to te twoje drille można wp...dolić w fikcje literacką" - pisał.

"(...) nasz beef zaczął się w moją stronę od twoich zaczepek a nie od wywiadu to fakt, ale dla Ciebie wygodniej jest w tę stronę" - odpowiadał mu Bedoes.

"Jeżeli chodzi o park Staszica to nie chciałem o tym gadać, ale dostałeś dwie sztuki, powiedziałeś 'to w tobie lubię' wypłaciłeś mi sztukę i opuściłeś ręce, a w dodatku byliśmy w twoim mieście i umówiłeś się, że będziesz sam, a z krzaków wyszli twoi koledzy więc klej p...ę, bo jak chciałeś mnie poskładać, to miałeś milion okazji, a teraz szukasz atencji, bo masz ją tylko podczas beefów" - kontynuował Borys.

Bedoes & Kubi Producent - AŚMZ (Filipek Diss)

Bedoes obraża Filipka na wizji przed walką MMA

W połowie września 2021 roku Filipek był gościem programu "Face to Face" przed kolejną galą Fame MMA, na której ma walczyć z Amadeuszem Ferrarim. W pewnym momencie do studia dodzwonił się Bedoes i zaczął obrażać rapera. Stało się to po tym, jak Filipek powiedział, że mógłby walczyć z każdym z reprezentantów 2115, których nazwał "przy...asami Bediego".

Podczas kłótni na antenie Bedoes przypomniał ustawkę z Filipkiem, przy okazji atakując również Guziora, również nazywając go "przy...asem".

"Chłopie, grubo lecisz, stary. Możesz dostać naprawdę w p...ę. Co ty się nie kłócisz, ty jesteś ku...a farmazoniarzem. Sam przyjechałeś tam na dwa auta" - odpowiedział mu reprezentant QueQuality.

Filipek vs Bedoes dymy

Filipek do Bedoesa "Nie masz krztyny wstydu"

Po pyskówce na żywo, sprawa wróciła do mediów społecznościowych.

"Prawdziwe oblicze z niektórych ludzi wychodzi całkowicie przypadkiem. Sp...doliłeś sobie cały PR, nad którym pracował sztab ludzi. I nie p...dol mi jakichś kocopołów o tym, że mi życzysz wszystkiego dobrego, bo dobrze wiemy, że jest to ostatnia rzecz jaka ci się śni, a udawany altruizm jest gorszy niż prawdziwa złość. Wolę być biedny, mieć hypemana, który nie umie trzymać mikrofonu (sorry Kondzia, kocham cię) i grać koncert dla 50 osób niż być Tobą. Już nigdy nie będę się gryzł publicznie w język. I czemu nie opowiedziałeś o Giżycku, gdy przyszedłem pogadać z wyciągniętą ręką?" - napisał Filipek.

"Osoba, której kariera muzyczna już od długiego czasu się nie kręci, artystycznie się nie rozwija, prowokuje, wywleka stare beefy i notorycznie używa mojej osoby do podsycania zainteresowania swoją walką (zainteresowanie swoją walką = lepsza sprzedaż pay per view = więcej pieniędzy) - to powiedziałem. Nie fair jest wkładanie mi do ust słów o braku szacunku do osób, które zarabiają mniej czy mają mniej wyświetleń. Nie jest to zgodne z prawdą, moją przeszłością ani z moimi przekonaniami, nic takiego nie padło nigdy z moich ust. Jest mi źle z tym, że dałem się sprowokować, ze reagowałem emocjonalnie, że wdałem się w przekrzykiwanie. Wiem, że wielu jest na rękę jest słyszeć, że jestem populistą i można mi zarzucić wiele, ale nie to, że jestem kukiełką ludzi od PR-u. Od pierwszego kawałka jestem sobą, ewoluuję i mój światopogląd zmienia się, bo mam 23 lata, ale NICZEGO NIE UDAJĘ. Zawsze wszystko robię zgodnie z moim sercem, a potem rozumiem, a ta sytuacja też jest tego obrazem" - pisał natomiast Bedoes.

"Naprawdę nie wiem jak na te bzdury odpowiadać. Nosisz maski byku. Jesteś odklejony. Nie masz krztyny wstydu. Twoje tłumaczenia nawet ciebie nie przekonują" - odpowiadał ponownie Filipek.

Kubańczyk broni Filipka, Tymoteusz Puchacz Bedoesa

W pewnym momencie do sporu włączyli się inni raperzy. Wywołany do tablicy Guzior wrzucił jedynie emotkę pięści wymierzonej w klauna. Dużo więcej napisał Kubańczyk.

"Bedoes jest może bogaty materialnie, ale bardzo biedny w środku, wczoraj wyszło szydło z worka. Już ostatnio się wypowiedziałem na temat tego marnego pi...olenia odnośnie tolerowania siebie i mylenia ideologii bodypositive z chorobą jaką jest nadwaga. Te marne gadki są nieszczere, fałszywe i psują głowy młodszym fanom" - komentował.

Kubańczyk na Instagramie
Kubańczyk na Instagramie

W konflikt zdecydował się włączyć również piłkarz Tymoteusz Puchacz. W długim poście bronił Bedoesa. "Skumajcie to po prostu, że Borys dalej będzie robił swoje i dalej będzie dążył do tego, żeby być najlepszy i będzie najlepszy, dla mnie już jest"- stwierdził. Filipek podsumował krotko jego wypowiedź jako "emocjonalne bzdury".

Tymoteusz Puchacz na Instagramie
Tymoteusz Puchacz na Instagramie

Peja komentuje słowa Bedoesa. "Nie wycieraj sobie ryj moją ksywą"

Po gorących wymianach zdań Filipek zniknął z mediów społecznościowych. Bedoes próbował natomiast załagodzić spór:

"Napisałem do Filipka, żebyśmy dali lepszy przykład, że nie jesteśmy Peja i Tede, żebyśmy się spotkali i to wyjaśnili. Nie chodzi mi o solówę. Do czego dojdzie, do tego dojdzie, ale warto się spotkać i to wyjaśnić, żeby dać lepszy przykład innym ludziom".

Taki komentarz nie spodobał się Peji.

"Bedoes, przeczytaj to proszę uważnie. Moim zdaniem jesteś daleki od tego, by w jakikolwiek sposób świecić przykładem na wielu płaszczyznach, a tzw. popularność w żadnym razie przed wszystkim cię nie uchroni i wszystkiego nie załatwi. W moim krótkim życiu nauczyłem się ponosić konsekwencje własnych czynów, również i te nieprzyjemne. Swoją prywatę czy biznes załatwiaj we własnym zakresie i nie wycieraj sobie publicznie ryja moją ksywą. Nigdy nie będziesz jak ja, czego byś nie zrobił. Zmądrzej, bo na dojrzałość jeszcze za wcześnie. Z uwagi na własną dojrzałość się na dyplomację wywołany publicznie do tablicy - potraktuj to jako cenną radę i zastanów się nad sobą" - odpisał pochodzący z poznania raper.

Peja na Instagramie do Bedoesa
Peja na Instagramie do Bedoesa

Bedoes odpowiedział następująco:

"Peja, nie jestem jednym z tych młodych raperów, którzy mają wyj...ane na weteranów. Nigdy nie wytarłem sobie ryja Twoją ksywą i jestem od tego daleki. Koncert z płyty 'CNO2' to jeden z pierwszych koncertów na których byłem w życiu. Nie powiedziałem nic złego na Twój temat, użyłem kwestii Waszego beefu z Tede jako przykładu niekończącego się konfliktu. Jestem jedną z wielu osób, która chciałaby zobaczyć jak ten konflikt się kończy, jak dochodzicie do porozumienia i uważam, że to pokazałoby mojemu pokoleniu, że można dojść do porozumienia inaczej niż nienawiścią. Nigdy nie wytarłem sobie ryja Twoją ksywą, mam do Ciebie ogromny szacunek, bo bez wazeliny - jesteś niekwestionowaną legendą sceny, ale uważam, że pozytywny koniec Waszego konfliktu z Tede mógłby dać za...isty przykład".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas