Reklama

Barry White: Kłopoty ze zdrowiem

Poważne problemy zdrowotne przeżywa Barry White, legendarny amerykański wokalista soulowy. Kilkanaście dni temu przeszedł drugi w ostatnich miesiącach udar mózgu i wciąż przebywa pod opieką lekarzy. Tymczasem radni Los Angeles postanowili nazwać imieniem artysty jeden z miejskich parków.

58-letni White - znany z takich przebojów, jak "Never, Never Gonna Give Ya Up", "Can't Get Enough Of Your Love, Babe" czy "You're The First, The Last, My Everything" - od dawna ma kłopoty z nadciśnieniem. Oczekuje również na transplantację nerki.

We wrześniu zeszłego roku przeżył wylew. Kolejny dopadł go na początku maja. Tym razem wokalista został częściowo sparaliżowany - ma kłopoty z mówieniem i czuciem w prawej części ciała.

"Jego stan nieznacznie się pogorszył, ale nie ma obaw - będzie zdrów i z pewnością jeszcze dla nas zaśpiewa" - powiedziała kilka dni temu córka artysty, Shaherah.

Reklama

Tymczasem radni miejscy z Los Angeles jednogłośnie zdecydowali, że imię Barry'ego White'a będzie nosić centrum rekreacyjne, położone w dzielnicy South Park, w której wychował się wokalista.

Słynny gwiazdor nie wyparł się swych korzeni i do dziś czynnie wspomaga lokalną społeczność, zamieszkującą South Park.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kłopot | Los Angeles | radni | wokalista | kłopoty | Barry White
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy