Aż trudno uwierzyć, ile Grzegorz Skawiński naprawdę ma lat. Lider Kombii ujawnił sekret swojego wyglądu

6 lipca 70 lat kończy Grzegorz Skawiński. Lider grupy Kombii, znany z wielu przebojów, zdaniem wielu fanów wygląda "zbyt dobrze" jak na swój wiek. Co o tym sądzi sam muzyk?

Grzegorz Skawiński
Grzegorz SkawińskiAndras SzilagyiMWMedia

Muzyczna kariera Grzegorza Skawińskiego trwa od połowy lat 70. Jeszcze w czasach licealnych poznał basistę Waldemara Tkaczyka, który przez cały ten czas towarzyszy mu w różnych składach.

To właśnie oni w 1975 r. pojawili się w zespole Akcenty dowodzonym przez grającego na instrumentach klawiszowych Sławomira Łosowskiego. Kilka miesięcy później, formacja oficjalnie zmieniła nazwę na Kombi. Grupa szybko dołączyła do czołówki polskiej sceny, stając się jedną ze sztandarowych formacji nurtu Muzyka Młodej Generacji.

Status przebojów zdobyły takie piosenki, jak m.in. "Słodkiego, miłego życia", "Kochać cię - za późno", "Inwazja z Plutona", "Nasze rendez-vous", "Black and White" i "Hotel twoich słów".

Grzegorz Skawiński i jego "słodkie, miłe życie"

W 1992 r., podczas kolejnej wizyty w USA, Skawiński i Tkaczyk zdecydowali się odejść z Kombi, by rozwijać projekt Skawalker, który po kilku latach i dołączeniu wokalistki Agnieszki Chylińskiej przyjął nazwę O.N.A. Utrzymany w zdecydowanie bardziej rockowym klimacie zespół szybko zdobył popularność, jednak w 2003 r. oficjalnie zakończył działalność. Wówczas tłumaczono to "rozbieżnością wizji artystycznych", jednak wiadomo było, że iskrzyło szczególnie na linii Chylińska - Skawiński. Wokalistka rozpoczęła działalność solową, a gitarzysta z basistą (oraz perkusistą Janem Plutą) wrócili do poprzedniego szyldu, nieco zmodyfikowanego - na scenie pojawiła się grupa Kombii, w której zabrakło jednak Sławomira Łosowskiego.

Klawiszowiec początkowo działał pod swoim nazwiskiem, później jego skład działał jako Kombi Łosowski, a w latach 2014-2022 jako Kombi. Ciągnący się blisko dwie dekady konflikt pomiędzy obiema grupami o prawa do nazwy ostatecznie trafił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ten wydał wyrok dotyczący znaku towarowego Kombi, odrzucając skargę Łosowskiego. Obecnie klawiszowiec ponownie posługuje się nazwą i znakiem Kombi Łosowski.

Grzegorz Skawiński poza występami w zespołach wydał także dwie solowe płyty: "Skawiński" (1989) i "Me & My Guitar" (2012) oraz muzykę do filmu "Ostatnia misja" (2000). Gościnnie wspierał tak różnych wykonawców, jak m.in. Vader, Acid Drinkers, Ira, Liroy, Tede czy Wanda Kwietniewska.

Jak lider Kombii wygląda bez okularów? Internauci zwariowali!

70-letni obecnie muzyk ma na koncie także występ w telewizyjnym programie "Mask Singer" (2022). W show TVN-u krył się pod maską Monstera.

"Bardzo długo się zastanawiałem i ważyłem tę decyzję czy w ogóle podjąć się tego zadania. Wyzwanie okazało się de facto dużo trudniejsze potem w trakcie realizacji, niż sama idea. W końcu stwierdziłem, że przecież jestem facetem, który jest zdystansowany do siebie, mam luz i nie przejmuję się wieloma sprawami w stosunku do siebie. (...) Wciągnęło mnie to. Obejrzałem fragmenty edycji amerykańskiej i bardzo mi się to spodobało" - opowiadał wówczas Grzegorz Skawiński.

Wokalista od czasu do czasu pokazuje swoją prywatną twarz w mediach społecznościowych. Furorę wśród internautów zrobiło nagranie, w którym pokazuje jak naprawdę wygląda bez okularów, które stały się jednym z jego znaków rozpoznawczych.

W rozmowie z "Vivą" zdradził, że żałuje, że nie doczekał się dzieci.

"Czasami jednak życie tak się ludziom poukłada i nie ma na to rady. Ale to nie jest najważniejsze" - opowiadał, dodając, że ma pięcioro chrześniaków.

Jego drugą wielką pasją po gitarze jest malarstwo. Swoje obrazy wystawiał m.in. podczas wernisażu "Niepodległość trójkątów" w Glaza Expo-Design w centrum Gdańska.

W niedawnych "RAPtownych rozmowach" Bartosza Boruciaka muzyk zdradził sekret swojego wyglądu.

"Trochę dbam o siebie, trochę się ruszam. Mam określoną dietę, powiedzmy, trochę się ruszam. Ale nic specjalnie nie robię" - powiedział, dodając, że codziennie suplementuje się witaminą D.

Odpowiedział też na pojawiają się w sieci plotki, że jego wygląd to zasługa skalpela.

"Słyszę, że jestem ponaciągany, że 'za dobrze wyglądasz' na faceta w tym wieku. Ale żadnych interwencji chirurgicznych nie robiłem" - zdementował.

"Jakby się tak dało, to chciałbym się skremować z gitarą. To jest takie symboliczne, bo wiadomo, że niczego ze sobą na drugą stronę nie zabierzemy" - kilka lat wcześniej powiedział Skawiński, pytany o to, jak miałby wyglądać jego pogrzeb.

Grzegorz Skawiński: Umiem w domu naprawić cieknący kran i wymienić uszczelkęNewseria Lifestyle/informacja prasowa
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas