Ariana Grande w rok po zamachu w Manchesterze: Spokój, który nie nadchodzi

"Każdego dnia czekam na ten spokój, który nie nadchodzi i to nadal jest niezwykle bolesne" - mówi Ariana Grande w rok po zamachu, do którego doszło po jej koncercie w Manchesterze.

Ariana Grande ciągle przeżywa tragedię w Manchesterze
Ariana Grande ciągle przeżywa tragedię w ManchesterzeTheo WargoGetty Images

We wtorek 22 maja mija rok od tragicznych wydarzeń, do których doszło po występie Ariany Grande w Manchesterze. W samobójczym zamachu śmierć poniosło 22 uczestników koncertu, a 119 zostało rannych.

"Z głębi mojego serca, jest mi tak przykro. Brak mi słów" - napisała tuż po tragicznym zdarzeniu w mediach społecznościowych Ariana Grande.

Po zamachu gwiazda zawiesiła swoją trasę koncertową, w ramach której miała też po raz pierwszy zaśpiewać w Polsce - ze względu na ogromne zainteresowanie miały się odbyć dwa koncerty w Atlas Arenie w Łodzi (31 maja i 1 czerwca 2017 roku).

Wokalistka postanowiła za to powrócić do Manchesteru, by w ten sposób oddać hołd ofiarom. Zorganizowała wielki koncert charytatywny, a przed nim odwiedziła w szpitalu rannych w zamachu.

Podczas tego specjalnego koncertu Arianę Grande wsparli czołowi wykonawcy sceny popowej (m.in. Justin Bieber, Katy Perry, Pharrell Williams, Miley Cyrus, Coldplay). Całkowity zysk z występów (w sumie zebrano ponad 3 mln dolarów) został przekazany na fundusz "We Love Manchester" wspierający rodziny ofiar i rannych w zamachu w Manchesterze.

Mimo że Grande wróciła na scenę po zamachu, to nie wypowiadała się na temat wydarzeń z maja 2017 roku. Podczas niedawnej wizyty w popularnym programie Jimmy'ego Fallona, prowadzący delikatnie poruszył temat.

"Chciałem tylko podziękować za przybycie, za bycie silną i zabawną, za pokazanie się i powrót do Manchesteru, żeby zebrać pieniądze dla ofiar. Myślę, że to niesamowite. Uważam, że jesteś taka silna i taka fajna" - zwrócił się Fallon do wokalistki, na co ta, ze łzami w oczach, podziękowała tylko.

Prawie rok po tragedii Ariana Grande zdecydowała się na rozmowę z magazynem "Time".

"Muzyka powinna być najbezpieczniejszą rzeczą na świecie. Wydaje mi się, że właśnie dlatego to takie ciężkie dla mnie każdego dnia. Chciałabym móc zrobić więcej. Wydaje się, że z czasem będzie łatwiej o tym mówić, albo się z tym pogodzić. Każdego dnia czekam na ten spokój, który nie nadchodzi i to nadal jest niezwykle bolesne" - mówiła Amerykanka.

Obecnie Ariana Grande promuje swój najnowszy i pierwszy po zamachu utwór "No Tears Left To Cry", który ukazał się 20 kwietnia tego roku. Wokalistka śpiewa w nim o bólu, z którym mierzyła się po zamachu, i o tym, jak mocno starała się, by ta tragedia jej nie złamała.

W teledysku możemy zobaczyć inne odniesienie do miejsca zamachu - w końcowych ujęciach pojawia się pszczoła, owad, który jest symbolem Manchesteru.

"Myślę o was wszystkich dzisiaj i każdego dnia. Kocham was całą sobą i przesyłam wam wszystkim światło i ciepło, które mam do zaoferowania w tym trudnym dniu" - napisała Grande na Twitterze w pierwszą rocznicę zamachu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas