Ariana Grande rozpłakała się podczas koncertu w rodzinnym mieście Maca Millera [WIDEO]
Ariana Grande dała niedawno koncert w rodzinnym mieście swojego byłego, zmarłego już, chłopaka Maca Millera. Podczas występu w poświęconej raperowi piosence, wokalistka rozpłakała się. Zobacz nagranie z koncertu.
Emocje podczas tego koncertu zdecydowanie przerosły Arianę Grande. Wokalistce, podczas fragmentów utworów poświęconych Macowi Millerowi, załamał się głos i rozpłakała się. Wszystko miało miejsce podczas jednego z koncertów w ramach trasy "Sweetener", którą Ariana kontynuuje od marca.
Ariana Grande ruszyła z trasą "Sweetener Tour"
Dużym emocjonalnym przeżyciem był występ w rodzinnym mieście jej byłego chłopaka - Maca Millera - w Pittsburghu.
Cały koncert dedykowany był raperowi. W trakcie wieczoru, w dwóch utworach, we fragmentach poświęconych Macowi słychać było wyraźne poruszenie Ariany, która nie była wręcz w stanie zaśpiewać, dławiąc się łzami.
Wokalistka rozpłakała się już podczas piosenki, która otworzyła jej występ - "Raindrops (An Angel Cried)" (posłuchaj!). Ariana nie dała rady skończyć utworu. Kolejny taki moment pojawił się w "Thank You, Next" przy słowach:
"Wish I could say, 'Thank you' to Malcolm" ("Chciałabym powiedzieć Malcolmowi 'Dziękuję ci'").
Ariana walczyła ze łzami, próbując kontynuować utwór, ale często załamywał się jej głos. Wtedy jednak fani przyszli jej z pomocą i zaczęli śpiewać.
Ariana Grande i Mac Miller byli ze sobą przez około dwa lata, a rozstali się na krótko przed śmiercią rapera.
Miller zmarł we wrześniu 2018 roku we własnym domu na skutek przedawkowania narkotyków. Raper był wtedy w złym stanie psychicznym, niektórzy wręcz zarzucali Arianie, że ich rozstanie znacznie przyczyniło się do tragicznego finału.
Mac Miller (1992 - 2018)
Dodajmy, że Ariana Grande 9 września zaśpiewa w Tauron Arenie Kraków. Będzie to jej pierwszy koncert w Polsce.