Apollonia Kotero atakuje Sheilę E. O co chodzi w konflikcie byłych partnerek Prince'a?

Była dziewczyna Prince'a, Apollonia Kotero zaatakowała w mediach społecznościowych jego byłą narzeczoną Sheilę E.. Powód? Modelka zarzuca perkusistce, że stara się zdobyć zainteresowanie kosztem zmarłego artysty oraz fałszuje fakty dotyczące jego życia.

Sheila E. (z lewej strony) kłamała na temat Prince'a?
Sheila E. (z lewej strony) kłamała na temat Prince'a?FG/Bauer-GriffinGetty Images

Zmarły w kwietniu 2016 Prince znany był ze swoich licznych romansów. W latach 1983 - 1985 jego partnerką była modelka, aktorka i wokalistka Apollonia Kotero. Gwiazdor zaprosił ją m.in. do udziału w swoim filmie "Purple Rain" (sprawdź utwór!).

W tamtym czasie pod okiem Pirnce'a Kotero działała również w zespole Apollonia 6 (skład zastąpił Vanity 6) i wydała jeden album o tytule "Apollonia 6".  Już jako artystka solowa nagrała płytę "Apollonia".

Jeszcze zanim Prince związał się z Kotero, był blisko m.in. z wokalistką i perkusistką Sheilą E., z którą nawet zaręczył się w 1978 roku.

Dziennikarze zwracają uwagę, że Sheila była najbardziej utalentowaną protegowaną Prince'a, zdobywając m.in. nominację do Grammy w kategorii nowy artysta. Mimo rozstania, artystka przez wiele lat współpracowała z gwiazdorem.

Apollonia Kotero w 1985 rokuHarry LangdonGetty Images

Krótko przed kolejną rocznicą śmierci perkusistka wrzuciła do sieci nowy utwór "Lemon Cake", w którym wspomina swoje życie z Prince'em.

"Pewnego dnia wspomniałam Prince'owi, że robię wspaniałe ciasta cytrynowe i czekoladowe. Był zaskoczony i odpowiedział: 'nie wiedziałem, że umiesz gotować'. Odparłam: oczywiście, że potrafię. Moja mama była Kreolką a tata Meksykaninem, musiałam się nauczyć. Następnego dnia upiekłam mu ciasto cytrynowe. To była miłość od pierwszego wejrzenia i jedna z rzeczy, którymi uwielbialiśmy dzielić się w studiu" - tłumaczyła "Billboardowi".

Na takie wyznanie w zdecydowany sposób zareagowała wspomniana Apollonia Kotero, która stwierdziła, że Sheila kłamie i wcale nie była aż tak ważną postacią w życiu muzyka.

"Desperacko starasz się być istotna. Prince nie chciał cię znać już pięć lat przed swoją śmiercią, a to wszystko z powodu twoich kłamstw. Nie możesz ciągle kłamać fanów Prince'a. Jestem tu po to, aby powiedzieć ci, że to koniec. Czas na prawdę" - napisała Kotero.

"Prince był na ciebie wściekły, bo brnęłaś w kłamstwa. Twój życiorys jest ich pełen. Wysłał ci list formalny, abyś przestała go oczerniać. Mam kopie i dołączę je do moich wspomnień. Przestań powoływać się na niego po jego śmierci" - kontynuowała modelka.

Apollonia Kotero w 1985 rokuHarry LangdonGetty Images
Apollonia Kotero w 2019 rokuGregg DeGuireGetty Images

Apollonia oskarżyła również Sheilę o wykorzystywanie znaku towarowego Prince'a. Miała też mówić członkom zespołu gwiazdora - The Revolution - że wie, jak naprawdę zmarł Prince.

"Opanuj się i zderz z prawdą. Przez pięć lat ostatnich lat nie chciał mieć z tobą nic wspólnego. Wymazałaś tę historię będąc egoistką, desperacko potrzebującą pieniędzy. Kasa nie zabierze cię do nieba" - zakończyła.

Fani opłakują Prince'a

W sobotę (23 kwietnia) odbyła się prywatna ceremonia pogrzebowa (ciało Prince'a skremowano). Nie ujawniono, co stanie się z prochami zmarłego piosenkarzaJules AmeelGetty Images
Hołd Prince'owi oddało także miasto Minneapolis - dzwon na ratuszu grał utwory muzykaJules AmeelGetty Images
Przed posiadłością Prince'a, w której mieści się również studio nagraniowe, zebrały się setki jego fanów, aby oddać mu ostatni hołdJules AmeelGetty Images
57-letni Prince przez dziesięciolecia był jedną z najbardziej nowatorskich i ekscentrycznych postaci na amerykańskiej scenie popScott OlsonGetty Images
Przyczyny śmierci na razie nie ujawniono. Policja poinformowała jedynie, że na jego ciele nie znaleziono żadnych śladów urazu. Według władz ustalenie przyczyny zgonu może potrwać nawet kilka tygodniScott OlsonGetty Images
21 kwietnia w posiadłości Paisley Park w Chanhassen w stanie Minnesota znaleziono ciało Prince'a. Od tego czasu gromadzą się tam zrozpaczeni fani artysty.Scott OlsonGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas