Reklama

Andrzej Piaseczny świętuje z mamą. "Poprzedni rok nie był taki zły"

Wokalista nigdy nie ukrywał, że jest bardzo zżyty ze swoją mamą Alicją. Po raz kolejny spędził urodziny w jej towarzystwie.

Wokalista nigdy nie ukrywał, że jest bardzo zżyty ze swoją mamą Alicją. Po raz kolejny spędził urodziny w jej towarzystwie.
Andrzej Piaseczny znów pokazał mamę /Pawel Wodzynski /East News

Alicja Piaseczna 4 stycznia 2022 skończyła 83 lata. Jej syn, Andrzej - 51 lat w święto Trzech Króli, czyli 6 stycznia. Z powodu bardzo zbliżonych do siebie dat, mama i syn już od lat obchodzą urodziny wspólnie. W ubiegłym roku mama wokalisty przebywała w szpitalu, a Piaskowi mimo to udało się spędzić ten wyjątkowy dzień w towarzystwie mamy

Nie inaczej było w tym roku - Andrzej Piaseczny 6 stycznia wydał singel "Wizje", a zaledwie dzień wcześniej świętował z mamą. Na torcie w 2022 roku pojawiła się liczba "135", która jest sumą lat pani Alicji i Piaska (plus jeden rok). 

Reklama

2021 rok był dość kluczowy w życiu Piaska. Na początku roku wokalista odszedł z "The Voice Senior", stał się jurorem w "Tańcu z Gwiazdami". Później cały muzyczny świat wspierał go podczas walki z COVID-19. Wydał także płytę z okazji 50. urodzin i dokonał coming outu. "Mimo wszystkich przeciwności losu poprzedni rok nie był taki zły. Największe szczęście, że znów możemy świętować nasze wspólne urodziny. Mamo, kochamy Cię najpiękniej z całego serca. Sto lat i jeszcze więcej" - napisał muzyk.

Wcześniej Piasek wystąpił ze swoją mamą w show "Starsza pani musi fiknąć".

"Nie lubię pokazywać intymności swojego życia. Oddzielam to, co publiczne od tego, co prywatne. Jednak miłość do matki nie jest czymś, co trzeba chować przed światem. Rodzinne relacje nie zawsze są romantyczne i piękne, ale nasza taka jest i fajnie móc się nią podzielić ze światem. Przez lata byłem maminsynkiem, ale teraz trochę się to zmieniło. Kiedyś rodzice decydowali za nas, a w kolejnych latach to my decydujemy za rodziców" - tłumaczył wówczas Piaseczny.

7 maja 2021 roku do sprzedaży trafił nowy album Piasecznego "50/50", wydany z okazji 50. urodzin wokalisty. Piosenki stworzyli dla gwiazdora m.in.: Kayah, Mrozu, Adam Sztaba, Jarecki, Kuba Badach, Paulina Przybysz, Michał Fox Król, Majka Jeżowska, Tomasz Organek.

Głośno zrobiło się po opublikowaniu singla "Miłość" (sprawdź pełny tekst!). Wokalista potwierdził, że piosenka "Miłość", w której opowiada o uczuciu do mężczyzny opowiada o nim samym. Zapytany czy powodem nagrania takiego utworu było zdenerwowanie na partię rządzącą, odpowiedział:

- W zasadzie to wkurzyłem się już jakiś czas temu przy okazji kampanii prezydenckiej, bo wybory wygrał człowiek który straszył Żydami, gejami i Niemcami. Sam tego zapewne nie wymyślił tylko spin doktorzy, którzy widzieli w tym interes polityczny, ale... trochę ze względu na to że mam już pięćdziesiąt lat a poniekąd też że mam w d**ie, co ktoś sobie o mnie pomyśli, mogłem głośno powiedzieć: Halo! Człowieku! Zastanów się! Jesteś podobno absolwentem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Czy to nie zobowiązuje? I do korzystania z inteligencji i co chyba ważniejsze - z mądrości? Bo chciałbym, żeby prezydent mojego kraju był po prostu mądrym człowiekiem... a chyba tak nie jest - mówił w wywiadzie dla Interii.

Andrzej Piaseczny i jego coming out. Jak zareagowała mama?

Chociaż piosenkarz publicznie ujawnił swoją orientację dopiero teraz, wcześniej porozmawiał ze swoimi rodzicami. Doszło nawet do wzruszającej reakcji.

"Zaakceptowali to - pewnie nie bez goryczy. A teraz mama na Dzień Dziecka zadzwoniła i najpierw złożyła życzenia mnie, a potem mojemu partnerowi. To było... Ach, widzisz, od razu się wzruszam" - powiedział gwiazdor.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama