50 Cent ciągle pierwszy
Na liście najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych albumów, jaką co tydzień publikuje tygodnik "Billboard", miejsce pierwsze - już po raz drugi z rzędu - zajmuje raper 50 Cent, podopieczny Eminema. Sprzedaż jego debiutanckiej płyty "Get Rich or Die Tryin'", spadła tylko nieznacznie i osiągnęła w zeszłym tygodniu poziom ponad 822 tys. egz.!
Na miejscu drugim utrzymują się wokalistki z Dixie Chicks i płyta "Home". Młodziutka Amerykanka Norah Jones z albumem "Come Away With Me" przesunęła się o jedno oczko w górę, na miejsce trzecie, przez co "Cocky" Kid Rocka spadł na pozycję czwartą.
Pozycja piąta należy do ścieżki dźwiękowej z filmu "Chicago", na której możemy usłyszeć utwory takich wykonawców, jak Macy Gray, Lil' Kim i Anastacia.
Szósta na liście płyta to "Let Go" Kanadyjki Avril Lavigne, a na siódmym pojawia się jedyna nowość w pierwszej dziesiątce - album "For the Last Time -- Live From the Astrodome", weterana country George'a Straita, który w zeszłym tygodniu kupiło nieco ponad 100 tys. Amerykanów.
Na miejscu ósmym znajduje się "This Is Me...Then" Jennifer Lopez, na dziewiąte przesuwa się Shania Twain z "Up", a na pozycję dziesiątą, aż o szesnaście pozycji, awansuje płyta "It Had To Be You... The Great American Songbook" Roda Stewarta. Sprzedaż albumu zawierającego największe standardy amerykańskiej muzyki rozrywkowej, wzrosła w zeszłym tygodniu aż o 85 proc.
W przypadku Josha Gorbana był to aż 90-procentowy wzrost, dzięki czemu płyta zatytułowana po prostu "Josh Groban" awansuje o 19 miejsc, na pozycje jedenastą.
W pierwszej dwudziestce mamy jeszcze trzy nowości. Są to: debiutujący na 14. miejscu Vince Gill, znany piosenkarz country, z albumem "Next Big Thing", oraz "Grammy Nominees 2003", składankowy album prezentujący artystów nominowanych do najważniejszej nagrody amerykańskiego przemysłu muzycznego (16. miejsce) oraz znajdujący się oczko niżej koncertowy album Johna Mayera, "Any Given Thursday".
Z 46. miejsca na 28., awansuje "Greatest Hits 1970-2002", kompilacja największych hitów Eltona Johna, a także "Cry" Faith Hill, która przesunęła się w górę z miejsca 50. na 33. Duża w tym zapewne zasługa zeszłotygodniowych Walentynek.
Składanka "We're A Happy Family: A Tribute To Ramones", na której własne wersje utworów The Ramones wykonują tacy artyści, jak U2, Metallica, czy Eddie Vedder (wokalista Pearl Jam), debiutuje dopiero na 46. miejscu.
Wśród najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych singli, kolejność jest niemal identyczna jak tydzień wcześniej. I tak na miejscu pierwszym znajduje się utwór "All I Have" Jennifer Lopez, wykonany w towarzystwie LL Cool J'a, na drugim "In Da Club" 50 Centa, a na trzecim "Mesmerize" duetu Ja Rule i Ashanti. Czwartą pozycję utrzymali B2K i P. Diddy z utworem"Bump, Bump, Bump", a na piąte awansowała Aaliyah, z nagraniem "Miss You".