"The Voice Senior": Rafał Brzozowski żegna Witolda Paszta
Rafał Brzozowski od dwóch edycji "The Voice Senior" jest współprowadzącym program. Wokalista spotkał się Witoldem Pasztem na planie show. Teraz Brzozowski pożegnał muzyka i jednocześnie stwierdził, że jego strata jest dla niego niezwykle bolesna.
Witold Paszt zmarł wczoraj późnym wieczorem, dzień po 4. rocznicy śmierci ukochanej żony Marty. Według informacji zamieszczonych przez córki, wokalista trzy razy przeszedł COVID-19, a później nastąpiły niespodziewane komplikacje zdrowotne. Muzyk odszedł w otoczeniu najbliższych - ukochanych córek, wnucząt, zięciów i zwierząt.
Wokalista zasłynął występami w kwartecie VOX. Całe życie związany był z rodzinnym Zamościem, gdzie ukończył szkołę muzyczną. Karierę rozpoczął w 1977 roku w zespole Victoria Singers, a niedługo później założył zespół Vox, z którym podbił polską scenę. Na scenie towarzyszyli mu kuzyn Jerzy Słota, Ryszard Rynkowski oraz zmarły niedawno Andrzej Kozioł. Grupa Vox wylansowała wiele przebojów, m.in. najsłynniejszy "Bananowy song" (sprawdź!), który został uhonorowany nagrodą publiczności na sopockim Festiwalu w 1980 roku.
W ostatnich latach był jurorem w programie "The Voice Senior". Trzecia edycja programu zakończyła się zaledwie dwa tygodnie temu, a Paszt nie pojawił się w finale z powodu problemów zdrowotnych. W ostatnich dwóch edycjach prowadzącym był Rafał Brzozowski, a w fotelu jurorskim zasiadał Paszt. Dla gospodarza programu śmierć wokalisty Vox jest nieopisaną stratą.
"Informacja o śmierci Witka jest dla mnie bardzo bolesna. To nie tylko niezwykły talent, wielka osobowość, wspaniały wokalista i muzyk, ale też wspaniały przyjaciel. W najdrobniejszych sprawach zawsze pomocny i uśmiechnięty. Zamość stracił wspaniałego obywatela i lokalnego Patriotę do końca związanego z tym miastem. Wielkie [wyrazy] współczucia i najszczersze kondolencje dla całej rodziny. Voice Senior z Tobą był dla mnie przygodą życia. Będzie mi Ciebie Wiciu brakowało. Dziękuje, że zostawiłeś nam tak piękną muzykę i wspomnienia" - napisał Rafał Brzozowski.
W rozmowie z Pudelkiem Rafał Brzozowski wyznał, że wiedział o chorobie muzyka od dawna, choć wierzył, że uda mu się wrócić do zdrowia. "Chorował długo, ale miał taki optymizm życia, że byłem pewien jego powrotu do zdrowia. Najszczersze współczucia dla kochającej rodziny i bliskich. Strasznie mi przykro. Odszedł wspaniały człowiek" - powiedział wykonawca przeboju "Tak blisko".