Władze TVP kazały Urszuli Dudziak zdjąć symbol Strajku Kobiet? "Nie spodobało się"
Finałowy odcinek "The Voice of Poland" wywołał falę kontrowersji. Nie chodziło jednak o wybór zwycięzcy, ale m.in. o sytuacje związaną ze strojem Urszuli Dudziak. Co się stało?
Na początku oburzenie fanów wzbudziły zapowiedzi występów trenerów z uczestnikami, wyemitowane w finałowym odcinku programu. Każdy z finałowych występów poprzedzał specjalny materiał filmowy, kiedy to uczestnicy i jurorzy mieli okazję chwilę porozmawiać.
Spotkanie Urszuli Dudziak z Jędrzejem Skibą (sprawdź!) odbyło się w jej domu. Dużo więcej kontrowersji wzbudziły jednak materiały wideo z innymi trenerami. Ci bowiem będąc w miejscach publicznych i mając kontakt z innymi ludźmi - wbrew nakazom - nie mieli na sobie maseczek.
Mimo że, bohaterowie materiałów wideo ściągali maski z twarzy prawdopodobnie tylko na czas pokazania ich przez kamery, to widzowie nie kryli swojego oburzenia.
Jednak jeszcze głośniejsze komentarze dotyczyły kwestii stroju Urszuli Dudziak. Trenerka do białego kostiumu miała przyczepioną złotą błyskawicę, którą niektórzy zinterpretowali jako symbol Strajku Kobiet.
Widzowie zauważyli, że element można było zobaczyć wyłącznie podczas programu na żywo. Podczas ogłoszenia wyników i oficjalnej sesji zdjęciowej błyskawicy już nie ma. Jak donosi "Plotek", symbol miał się nie spodobać władzom TVP.
"Błyskawica - symbol Strajku Kobiet - w stylizacji Urszuli Dudziak nie znalazła się przypadkowo. To był celowy zabieg i manifest poglądów, zaplanowany od początku do końca. To jednak nie spodobało się władzom stacji. Chwilę po występie została zawołana przez osobę z produkcji i poproszona o usunięcie 'ozdoby' z paska" - miała powiedzieć portalowi osoba z produkcji "The Voice...".
Finał "The Voice of Poland 11"
Zobacz zdjęcia z finału z 11. sezonu "The Voice of Poland"!