"The Voice of Poland": Nerwy 17-letniej Mai
Maja Gawłowska ma dopiero 17 lat, ale całkiem potężny głos. Ta młodziutka dziewczyna zachwyciła Justynę Steczkowską i pozostałych jurorów swoją interpretacją utworu "Summertime".
Sobotni (15 marca) występ w "The Voice of Poland" nie był jej pierwszą wizytą w świecie kamer i reflektorów.
Muzyczna przygoda Mai zaczęła się już, gdy miała trzy lata - wygrała wtedy swój pierwszy konkurs wokalny. Jako mała dziewczynka występowała w popularnym programie dla dziecięcych talentów "Od przedszkola do Opola".
W wieku 14 lat swoich sił spróbowała także w programie "Szansa na sukces", który wygrała pięknym wykonaniem piosenki "Jednym ruchem serca" zespołu Varius Manx. Rok później zaśpiewała utwór Piotra Rubika w odcinku wielkanocnym.
Maja ma na koncie liczne sukcesy wokalne zarówno w Polsce, jak i za granicą. Ostatnio zdobyła Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie oraz pierwsze miejsce na festiwalach piosenki w Bułgarii i we Włoszech.
Sama pisze teksty, a jej wiersz "Sutra Snu" zdobył ostatnio nagrodę.
Młoda wokalistka ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną w klasie fortepianu, natomiast obecnie jest uczennicą IV Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowie Wielkopolskim.
Co ciekawe, Maja, poza muzyką, pasjonuje się także... strzelectwem sportowym! Wolne, od szkoły i muzyki, chwile spędza na strzelnicy.
W pewnym momencie w trakcie wykonania "Summertime" głos 17-latki załamał się.
"Ojojoj" - skomentowała prowadząca "The Voice Of Poland" Marika.
"Spokojnie, to tylko nerwy" - tonował nastroje juror Tomson.
Podczas występu Mai fotele odwrócili wszyscy jurorzy. Jako pierwsza zrobiła to Justyna Steczkowska, która nie wytrzymała napięcia i chciała jak najszybciej zobaczyć utalentowaną wokalistkę.