"The Voice of Poland": Krzysztof Iwaneczko zwycięzcą programu
Krzysztof Iwaneczko z drużyny Marii Sadowskiej został zwycięzcą szóstej edycji programu “The Voice of Poland”. W finale pokonał on Anę Andrzejewską, Williama Prestigiacomo oraz Tobiasza Staniszewskiego.
Finał "The Voice of Poland" rozpoczął się od krótkich występów finalistów z byłymi uczestnikami. Każda z uformowanych grup wykonała krótkie fragmenty utworów Robbiego Williamsa. Ostatecznie wszyscy wokaliści biorący udział w odcinkach na żywo wykonali numer "Let Me Entertain You" brytyjskiego gwiazdora.
Konkursowe występy rozpoczął Tobiasz Staniszewski wraz z chórem Sound’n’Grace. Zaśpiewali oni wspólnie utwór "Na pewno". Po nim na scenie pojawiła się Ana Andrzejewska i wykonała wraz z Kubą Badachem utwór Poluzjantów "Najpiękniejsi". "Naprawdę cudny występ" - podsumował Tomson.
Kolejny duet stworzyli Margaret i William Prestigiacomo. Zaśpiewali numer "Just The Two of Us" Billa Withersa. Ostatni na scenie w tej części program pojawił się Krzysztof Iwaneczko, który wystąpił wraz z Natalią Kukulską. Wykonali utwór wokalistki "Decymy". "On jest flexi wokalnie i jest również seksi" - stwierdziła Kukulska po zakończeniu.
Przed kolejnymi występami konkursowymi na scenie pojawił się Liber i Mateusz Ziółko, którzy zaśpiewali piosenkę "7 rzeczy".
Drugą część zmagań otworzyła Ana Andrzejewska (ubrana w bardzo odważną kreację) z utworem Lykke Li "I Follow Rivers". "Scena jest dla ciebie" - stwierdził Piasek po występie uczestniczki. Kolejny zaprezentował się Tobiasz Staniszewski, a wykonał piosenkę Czesława Niemena "Wspomnienie". "Pocałowałabym cię, ale nie mogę"- podsumowała występ Staniszewskiego Górniak. William Prestigiacomo postanowił wykonać utwór Steviego Wondera "Isn’t She Lovely". "Z chęcią przyjdę na twój koncert i zapłacę z niego bardzo dużo" - stwierdziła Maria Sadowska.
William Prestigiacomo "Isn’t She Lovely":
Drugą część programu zakończył Krzysztof Iwaneczko. Zaśpiewał on bondowski przebój "Writing’s On The Wall" Sama Smitha. "Ostrzyłem sobie język na ciebie przez cały tydzień. Ale gdy nagrasz swoją płytę i pojawi się w sklepie, to pierwszy kupię twoją płytę" - przekonywał Piaseczny.
Ana Andrzejewska "I Follow River":
Po tych występach jeden z uczestników musiał odpaść z programu. Telewidzowie zdecydowali, że z talent show pożegnał się William Prestigiacomo, który na zakończenie zaśpiewał utwór Erosa Ramazzottiego "Se Bastasse Una Canzone". Na scenie wspomógł go Andrzej Piaseczny.
Występy trójki finalistów rozpoczęła Ana Andrzejewska i Edyta Górniak z utworem "Stop!" Sama Browna. Po niej na scenie pojawił się Tobiasz Staniszewski w towarzystwie Tomsona i Barona. Wykonali oni utwór "It's a Man's Man's World" Jamesa Browna. Ostatnim duetem na scenie była Maria Sadowska i Krzysztof Iwaneckzo. Zaśpiewali oni numer Lady Gagi i Tony’ego Bennetta (a w oryginale Franka Sinatry) "Cheek To Cheek".
Tobiasz Staniszewski "Wspomnienie":
Po występach z trenerami z programu musiał pożegnać się kolejny uczestnik. Widzowie uznali, że najsłabsza była Ana Andrzejewska.
W ścisłym finale uczestnicy zaprezentowali swoje premierowe utwory. Jednak zanim to się stało widzom zaprezentowała się Margaret z numerem "Heartbeat". Pierwszy swój singel zaśpiewał Krzysztof Iwaneczko ("To nie sen"). Tobiasz Staniszewski wykonał natomiast kompozycję "Pure".
Po długim oczekiwaniu ogłoszono, że zwycięzcą programu został Krzysztof Iwaneczko z drużyny Marii Sadowskiej.
Krzysztof Iwaneczko "Writing’s On The Wall":