Ola Nizio o kontrakcie po "The Voice of Poland". Zdradziła warunki umowy

Aleksandra Nizio, zwyciężczyni programu "The Voice of Poland" wyjawiła, dlaczego rozstała się z wytwórnią.

Aleksandra Nizio wygrała piątą edycję "The Voice of Poland"
Aleksandra Nizio wygrała piątą edycję "The Voice of Poland"VIPHOTOEast News

Ola Nizio w piątej edycji "The Voice of Poland" (2014 r.) trafiła do drużyny Justyny Steczkowskiej.

Po wykonaniu przeboju "Set Fire to the Rain" (sprawdź utwór!) została obwołana "polską Adele".

Nastolatka z Aleksandrowa w województwie lubelskim ostatecznie wygrała muzyczny show TVP, jednak jej kariera nie wystartowała od razu po programie. Debiutancki album zapowiadano na 2018 rok, jednak nic z tym planów nie wyszło.

W tamtym czasie Nizio nagrała jedynie singla "Kuloodporna" (posłuchaj!), a następnie zniknęła z pola widzenia mediów. Jak się okazało, wokalistka odeszła od kontraktu z wytwórnią, która patronuje "The Voice of Poland". Teraz opowiedziała, jakie miała ku temu powody.

Jak podaje portal jastrzabpost.pl, piosenkarka dostawała gotowe materiały, które miała śpiewać, a ponadto zaczęto sugerować jej, żeby schudła. Dlatego postanowiła rozstać się z wytwórnią i zacząć działać na własną rękę. W solowej karierze pomaga jej Arek Żurecki, z którym współpracowała m.in. przy nowej piosence "Nie nasz czas".

"Cieszę się, że nikt mi już nie mówi co i jak mam robić, jak mam wyglądać, czy mam być szczupła, śpiewać wysoko czy nisko, bo bardzo długo słuchałam, że mój głos jest za mocny, nazbyt chrypliwy i muszę być kolejną czyjąś kopią, czego nie chciałam. Bardzo chcę pokazać, że jestem Nizio i jestem świadomą artystką, która rzeczywiście pojawia się i znika, ale jak już się pojawia to narobi trochę zamieszania" - tłumaczyła wokalistka.

"Od wielu lat słyszałam, że mój głos się nie przyjmie, bo nie jest dla każdego ucha, a jednak minęło kilka dni od wydania nowego klipu i piosenki, a ludziom się podoba, chcą mnie słuchać i doceniają moją pracę. Bardzo to uskrzydla! Teraz strach jest mniejszy, a z taką armią ludzi, którzy są przy mnie i mnie wspierają" - podziękowała jeszcze swoim fanom.

Nie ukrywała jednak, że wiele razy myślała o tym, by odpuścić karierę muzyczną. "Za każdym razem, kiedy chciałam podejmować ku temu kroki, nagle pojawiał się ktoś, kto mówił mi, że nie mogę odpuścić i brnęłam w muzykę dalej. Nie potrafię bez niej żyć i bez ludzi, a scena daje możliwość komunikacji z drugim człowiekiem" - podsumowała.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas