"Nie spodziewałam się, że to będzie aż tak złe". Co stało się w show "The Voice of Poland"?
W "The Voice of Poland" widzowie mogą oglądać nie tylko występy podczas bitew, ale również przygotowania do nich. Podczas jednej z prób uczestnicy tak słabo zaśpiewali przebój Andrzeja Zauchy, że Lanberry całkowicie się załamała.
"Bądź moim natchnieniem" to jeden z największych przebojów Andrzeja Zauchy. Z piosenką w "The Voice of Poland" podczas bitew zmierzyli się Karolina Popiołek, Błażej Bączkiewicz oraz Damazy Wachuła.
Lanberry rozczarowana próbą w “The Voice of Poland". "Nie było przyjemności"
Lanberry jeszcze przed pierwszymi próbami przyznała, że oczekuje od uczestników, że dadzą z siebie wszystko, bo interpretacja tej piosenki jest dla niej bardzo ważna.
Po pierwszych próbach trenerka była jednak wyjątkowo rozczarowana swoimi podopiecznymi.
"Jestem zaniepokojona" - przyznała. “Nie będę owijać w bawełnę. Nie ma przyjemności ze słuchania tego" - powiedziała do uczestników. “Nie spodziewałam się, że to będzie aż tak złe" - podsumowała.
Już po samym występie podczas bitew, trenerka była dużo bardziej zadowolona. "Nie ukrywam, że po wczorajszych warsztatach byłam totalnie załamana. W ogóle nie byliście w stanie wejść w ten klimat, a dziś wam się to udało. Zrobiliście taką pracę, że się nie wstydziłam" - skomentowała.
Po bitwach z programem pożegnał się Błażej Bączkiewicz. W kolejnym etapie triumfował natomiast Damazy Wachuła, który według Lanberry dużo lepiej poradził sobie z utworem Dawida Podsiadły "Nie kłami".