Nergal odejdzie. Wystrzeliły korki od szampana

Po tym jak prezes TVP posypał głowę popiołem i oświadczył, że już więcej Nergala nie zatrudni, prawicowo-katolickie środowiska triumfują.

Nergal już przyzwyczaił się do kontrowersji, które wywołuje
Nergal już przyzwyczaił się do kontrowersji, które wywołujeMWMedia

"Prezes TVP oficjalnie potwierdził to, co było jasne od dawna: to nie powinno było się zdarzyć. (...) Wszyscy razem, wbrew radom ludzi, którzy za drogę do lepszej republiki uważają antyszambrowanie po salonach władzy i niezauważanie złych zjawisk (w imię 'pogłębionej refleksji'), pokazaliśmy, że sprzeciw ma sens. Że przynosi rezultaty" - pisze na łamach Wpolityce.pl Jacek Karnowski.

Portal podkreślił "wielką, historyczną rolę biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, który miał odwagę piętnować zło tak mocno, jak wymagała tego sytuacja". Przypomnijmy, że to biskup Mering pisał najostrzejsze i najbardziej sążniste protesty przeciwko obecności Nergala w TVP.

"Victoria! Nergal zniknie z TVP!" - obwieścił portal Fronda.pl, którego redaktorem naczelnym jest Tomasz Terlikowski.

"Adam Darski to osoba jawnie propagująca ideologie satanizmu w swych utworach, koncertach i klipach. Szydzi z wartości chrześcijańskich i godności człowieka. Jego twórczość epatuje nienawiścią" - przypominają "frondyści".

Z kolei na Salonie24.pl czytamy, że Nergal nie dość że jest satanistą, to jeszcze nie ma kwalifikacji merytorycznych do zasiadania w jury "The Voice Of Poland":

"Prezes TVP mógł łatwo samodzielnie ocenić sztukę wokalną Nergala. Nieskoordynowane ryki tegoż na pewno się do niej nie zaliczają, ba sprawiają, że można ciepło pomyśleć o np. Stachurskym czy Głusi Andrzejewicz" - pokpiwa leniuch102.

Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy, które od początku zaangażowało się w sprawę Nergala, przyjmuje oświadczenie Juliusza Brauna za dobrą monetę, jednak domaga się natychmiastowego zwolnienia wokalisty - zamiast czekać do końca programu.

"Ewentualne poniesienie kosztów, to żaden argument, że trzeba produkcję kontynuować i karmić widza tego rodzaju programami, bo 'umowy zawarto do grudnia'" - czytamy na stronie KSD.

Dziennikarze katoliccy przekonują, że straty moralne poniesione z powodu oglądania dyżurnego satanisty III RP są znacznie większe niż te finansowe.

(mim)

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas