Marek Piekarczyk: 7 złotych i 77 groszy na emeryturze
Wokalista i jeden z jurorów "The Voice of Poland", Marek Piekarczyk, zdradził, ile obecnie otrzymywałby pieniędzy od ZUS-u, gdyby wybrał się na emeryturę. Miesięczny zastrzyk gotówki nie przekroczyłby nawet 10 złotych!
Muzyk otrzymał przesyłkę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w której znajdował się rachunek dotyczący jego przyszłej emerytury. Jak się okazało, suma pieniędzy, która przysługuje artyście, jest szokująco mała.
"Nigdy nie będę na emeryturze, może dlatego, że nie płacę składek na fundusze emerytalne. Płacę natomiast składki do ZUS. Niedawno dostałem zawiadomienie, że jeśli teraz przeszedłbym na emeryturę, to wypłacano by mi co miesiąc... 7 złotych 77 groszy. Oprawiłem ten list w ramkę i powiesiłem na ścianie" - ujawnia Marek Piekarczyk.
To nie pierwszy przypadek niskich zasiłków dla gwiazd. W listopadzie 2013 roku Katarzyna Skrzynecka pochwaliła się na Facebooku rachunkiem, który opiewał na 34 złote i 87 groszy.
Marek Piekarczyk to wieloletni wokalista heavymetalowej grupy TSA. Od września 2013 roku jest jurorem programu "The Voice of Poland".
Zobacz teledysk "Nie zawrócę" Marka Piekarczyka: