Kasia Sawczuk pracuje nad debiutancką płytą. Co słychać u byłej gwiazdy "The Voice of Poland"?
Kasia Sawczuk nie może się doczekać premiery swojej debiutanckiej płyty, ale zależy jej, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, dlatego też musi uzbroić się w cierpliwość. Prace nad albumem byłej finalistki "The Voice of Poland" są w toku, a w studiu artystka spotyka się z wieloma utalentowanymi twórcami. Jej debiutancki singel "Tak to widzę" ukazał się jeszcze w 2019 roku.
Kasia Sawczuk w "The Voice of Poland". Miała zrobić wielką karierę
Kasia Sawczuk dużą popularność przyniósł udział w programie "The Voice of Poland" w TVP2, w którym pod skrzydłami Justyny Steczkowskiej dotarła do ścisłego finału, zajmując drugie miejsce. Wokalistka zachwyciła trenerów oraz publiczność barwą i skalą głosu, udowadniając, że drzemie w niej ogromny potencjał sceniczny. Jeśli chodzi o najbliższe plany, to artystka przede wszystkim chce się skupić na pracy nad swoją płytą. Na razie jest na etapie kompletowania materiału.
"Podpisałam umowę z wytwórnią Warner Music, pracuję nad debiutanckim albumem, który mam nadzieję, że szybciej niż później będzie mógł ujrzeć światło dzienne. Mamy dużą część materiału, ale działamy dalej. Cały czas pracuję nad nowymi piosenkami i myślę, że im więcej materiału, tym łatwiejszy wybór później. Rozwijam się, spotykam z super muzykami, z którymi tworzę, i chyba trzeba tworzyć jak najwięcej" - mówi agencji Newseria Lifestyle Kasia Sawczuk.
Kiedy premiera debiutu Kasi Sawczuk?
Wokalistka na razie nie zdradza, w jakiej stylistyce będzie utrzymany album ani też jakim tytułem go opatrzy. Nie jest też jeszcze ustalona oficjalna data jego premiery.
"Pracujemy teraz nad planem wydawniczym, nie wiem jeszcze, czy przed nowym rokiem, czy świeżo po, ale małymi krokami się zbliża data" - mówi Kasia Sawczuk.
Niewykluczone też, że w sezonie wiosenno-letnim wokalistka zaprezentuje premierowe utwory podczas koncertów. Teraz jednak jest jeszcze za wcześnie na takie plany.
"Na razie skupiamy się na skompletowaniu materiału i wydaniu płyty, a myślę, że koncerty będą późniejszym etapem" - mówi wokalistka.
Kasia Sawczuk rzuci film dla śpiewania?
Drugą pasją Kasi Sawczuk jest aktorstwo. Ma już na koncie role w popularnych polskich serialach takich jak: "Barwy szczęścia", "Na dobre i na złe", "Ojciec Mateusz", "Czas honoru. Powstanie" i "Belfer". Pojawiła się również na wielkim ekranie. Zagrała w głośnej produkcji Jana Komasy, "Miasto 44" i w "Córkach dancingu" w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej. Niedługo będzie ją można również zobaczyć w filmie "Dziewczyny z Dubaju" w reżyserii Marii Sadowskiej. Na tym etapie kariery artystka nie chce jednak precyzować, czy w kolejnych latach bardziej chce pójść w stronę aktorstwa, czy też muzyki. Na razie spełnia się na obu płaszczyznach.
"A czy muszę się weryfikować, klasyfikować? Robię jedno i drugie" - mówi Sawczuk.