Dorota Osińska: Bolą mnie takie słowa

Opinia Justyny Steczkowskiej nie do końca spodobała się finalistce "The Voice Of Poland" Dorocie Osińskiej.

Dorota Osińska nie powinna śpiewać popowych przebojów? (fot. Andras Szilagyi)
Dorota Osińska nie powinna śpiewać popowych przebojów? (fot. Andras Szilagyi)MWMedia

Przypomnijmy - w półfinałowym odcinku programu podopieczna Tomsona i Barona zaśpiewała m.in. przebój Varius Manx "Ruchome piaski". Justyna Steczkowska skrytykowała taki wybór repertuaru.

"Powtórzę to, co już mówiłam. Popowa muzyka nie jest dla Doroty. Ona potrzebuje wielkich utworów" - podkreślała piosenkarka, sprawiając jednak przykrość Dorocie.

- Dla muzyki pop w takim rozumieniu, w jakim ona w tej chwili funkcjonuje, to może rzeczywiście [nie jestem stworzona]. Ale trochę bolą mnie takie słowa - mówi INTERIA.PL Dorota Osińska.

- Padały słowa, że nie tylko nie jestem dla muzyki pop, ale że ten program to nie jest moje miejsce. I to jest przykre. Bo wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy po to, żeby pokazać, co chcemy dawać ludziom - dodaje wokalistka.

Dorota cieszy się, że właśnie dzięki m.in. popowym piosenkom w "The Voice Of Poland" widzowie zaczęli interesować się jej własną twórczością.

- Nie miałam wcześniej szansy, żeby pokazać się szerszej publiczności. Ta szansa nadarzyła się dopiero teraz. Nie wydaje mi się, żeby to nie było miejsce dla mnie - podkreśla finalistka show.

- Dla mnie to jest to takie małe zwycięstwo przed samą sobą i przed tymi wszystkimi, którzy wmawiali mi, że nie powinnam robić tego, co robię - podsumowuje Dorota.

Przypomnijmy, że w sobotę, 18 maja, zobaczymy finał drugiej edycji "The Voice Of Poland". Dorota Osińska ma duże szanse, by wygrać cały show!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas