Dorota Osińska: Bolą mnie takie słowa
Opinia Justyny Steczkowskiej nie do końca spodobała się finalistce "The Voice Of Poland" Dorocie Osińskiej.
Przypomnijmy - w półfinałowym odcinku programu podopieczna Tomsona i Barona zaśpiewała m.in. przebój Varius Manx "Ruchome piaski". Justyna Steczkowska skrytykowała taki wybór repertuaru.
"Powtórzę to, co już mówiłam. Popowa muzyka nie jest dla Doroty. Ona potrzebuje wielkich utworów" - podkreślała piosenkarka, sprawiając jednak przykrość Dorocie.
- Dla muzyki pop w takim rozumieniu, w jakim ona w tej chwili funkcjonuje, to może rzeczywiście [nie jestem stworzona]. Ale trochę bolą mnie takie słowa - mówi INTERIA.PL Dorota Osińska.
- Padały słowa, że nie tylko nie jestem dla muzyki pop, ale że ten program to nie jest moje miejsce. I to jest przykre. Bo wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy po to, żeby pokazać, co chcemy dawać ludziom - dodaje wokalistka.
Dorota cieszy się, że właśnie dzięki m.in. popowym piosenkom w "The Voice Of Poland" widzowie zaczęli interesować się jej własną twórczością.
- Nie miałam wcześniej szansy, żeby pokazać się szerszej publiczności. Ta szansa nadarzyła się dopiero teraz. Nie wydaje mi się, żeby to nie było miejsce dla mnie - podkreśla finalistka show.
- Dla mnie to jest to takie małe zwycięstwo przed samą sobą i przed tymi wszystkimi, którzy wmawiali mi, że nie powinnam robić tego, co robię - podsumowuje Dorota.
Przypomnijmy, że w sobotę, 18 maja, zobaczymy finał drugiej edycji "The Voice Of Poland". Dorota Osińska ma duże szanse, by wygrać cały show!