Myśleli, że przebój Budki Suflera śpiewa chłopak. Zaskoczenie w "The Voice Kids"

Podczas ostatnich przesłuchań w ciemno w "The Voice Kids" widzowie mieli okazję oglądać 9-letnią Polę. Jej wykonanie "Balu wszystkich świętych" Budki Suflera nie odwróciło jednak żadnego fotela trenerów. Trenerzy mimo to chwalili młodą uczestniczkę show.

Tomson i Baron byli zachwyceni występem 9-letniej Poli. Fotela jednak nie odwrócili
Tomson i Baron byli zachwyceni występem 9-letniej Poli. Fotela jednak nie odwróciliJan Bogacz/TVPmateriały prasowe

9-letnia Apolonia, która jednak w programie przyznała, że woli, jak mówi się do niej Pola, wystąpiła w "The Voice Kids" z przebojem Budki Suflera "Bal wszystkich świętych".

Jej wykonanie oczarowało widzów oraz publiczność, jednak żaden z trenerów ostatecznie nie zdecydował się odwrócić fotela. Po jej występie, gdy zobaczyli, kto dla nich wystąpił, byli lekko rozczarowani.

Trenerzy tłumaczą 9-letniej Poli, dlaczego nie odwrócili się w "The Voice Kids"

"Moje ucho zawiodło, bo byłem przekonany, że śpiewa chłopak, który ma dużo więcej lat. I myślę sobie, fajnie, jeszcze troszkę niedojrzale, ale poprawnie. Ale jakbym widział, że to ty śpiewasz, takie drobne maleństwo to..." - urwał Baron.

W słowo wszedł mu Tomson, który przyznał, że zasady programu są bezlitosne.

"Nie ułatwiają nam zajęcia, nie ułatwiają nam spotkania. Sadzają nas tyłem i nie dają się popatrzeć na Polę. I musimy zgadywać! Ale wszystko było pięknie, czyściutko, zgodnie z oryginałem" - dodał.

Następnie trenerzy podpytali Polę o jej strój (na głowie miała kokardę). "A ta kokarda jak się tam trzyma?" - zagadał Dawid Kwiatkowski. "Dobrze" - usłyszał w odpowiedzi.

Pola na koniec zaśpiewała utwór "O mnie się nie martw" Kasi Sobczyk, a na scenie towarzyszyli je trenerzy. Część widzów było zdania, że uczestniczka powinna znaleźć się w dalszym etapie, zwłaszcza, że nie śpiewała gorzej niż nieco starsze dzieci.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas