Zapomniane nagrania legendarnej grupy ujrzą światło dzienne po 60 latach. Jest na co czekać
Zespół The Doors obchodzi 60-lecie swojego istnienia. Już pod koniec listopada fani mogą przygotować się na wysyp specjalnych, jubileuszowych wydań i innych niespodzianek.
Świętowanie 60-lecia The Doors rozpocznie się już w przyszłym miesiącu od serii specjalnych wydań archiwalnych. Już 22 listopada, w ramach serii High Fidelity od Rhino, ukaże się limitowana edycja sześciopłytowego zestawu winylowego zatytułowanego "The Doors 1967-1971". Zawierać on będzie sześć studyjnych albumów, które zespół nagrał za życia swojego legendarnego frontmana, Jima Morrisona. Edycja ta będzie wydana jedynie w 3 tys. egzemplarzy.
Tydzień później na sklepowych półkach zastaniemy zremasterowaną, czteropłytową wersję albumu "Live in Detroit". Nagranie pochodzi z koncertu, który odbył się 8 maja 1970 roku w słynnej Cobo Arena w Detroit i jest najdłuższym koncertem, jaki The Doors kiedykolwiek zagrali. Menedżer zespołu, Jeff Jampol, podkreśla, że ten występ to prawdziwa perełka w historii zespołu.
The Doors świętują 60-lecie. Fani już zacierają ręce
Na początku 2025 roku ukaże się kolejna niespodzianka dla fanów - książka zatytułowana "Night Divides the Day". Publikacja wzbogaci nas o nowe wywiady z Johnem Densmorem i gitarzystą Robbym Kriegerem, materiały z prywatnych zbiorów Jima Morrisona i Raya Manzarka, komentarze, a także niepublikowane nigdy wcześniej fotografie.
Znów będzie to gratka dla wytrawnych i zasobnych kolekcjonerów, gdyż nakład wyniesie jedynie 2 000 numerowanych egzemplarzy, które będą podpisane przez Kriegera i Densmore'a. Każdy zawierać będzie także rzadkie nagrania demo utworów "Hello, I Love You" i "Moonlight Drive" na 7-calowej płycie winylowej.
"Chcemy robić ciekawe rzeczy dla fanów The Doors, którzy zawsze byli z nami, ale także dotrzeć do ludzi, którzy dopiero odkrywają ich muzykę" - zapewnia manager The Doors Jeff Jampol.