Reklama

W magicznym miejscu

Tinyfish, Shadowland i SBB otworzą dwudniowy (16 i 17 lutego) I Festiwal Rocka Progresywnego w katowickim Teatrze im. Stanisława Wyspiańskiego.

Śląsk z wolna staje się najważniejszym punktem na mapie progrockowej Polski, a Teatr Śląski swoistą mekką miłośników progresywnych brzmień. To właśnie w Katowicach w przeciągu ostatnich kilku lat występowały takie gwiazdy jak Pendragon, Credo, Final Conflict, SBB, Satellite, Arena, Landmarq, Galahad, Caamora, czy Fish...

Z tego ponad 20 koncertów odbyło się na deskach Teatru Śląskiego. To swoisty fenomen i jak zauważają media, osiągnięcie niezwykłe. Te teatralne koncerty zyskują status kultowych, nie tylko w środowisku fanów progresywnego brzmienia, ale także i grających je artystów, natomiast sam Teatr stał się nie tylko wygodnym miejscem na tego rodzaju przedsięwzięcia, ale także urósł do miana miejsca klimatycznego i magicznego.

Reklama

Dzień pierwszy:

Tinyfish tworzą pochodzący z Wielkiej Brytanii Godfrey (wokal, gitara, perkusja), James Sanders (gitara, wokal), Paul Worwood (bas, gitara) i Rob Ramsey (narracje i teksty). Swoją karierę rozpoczynali jako akustyczny zespół grający wieczorami amatorsko w pubach. Po pewnym czasie zespół odszedł od akustycznego grania i przeistoczył się w stricte rockowy zespół.

Za sprawą muzycznych upodobań i fascynacji swojego lidera, Simona Godfreya, zbliżył się do prog rocka i zaczął tworzyć w klimatach takich wykonawców jak King Crimson, Rush, Marillion a nawet Tom Waits. Nazwa zespołu -Tinyfish - mała rybka - przyjęta z lekkim przymrużeniem oka, stawia zespół w opozycji do "grubych progresywnych ryb", brylujących w swojej branży. Muzyka Tinyfish to muzyka nieco prostsza i bardziej przystępna niż klasyczny prog rock.

Shadowland to brytyjska grupa progrockowa, założona na początku lat 90. Zespół ma koncie trzy płyty, wydane w latach 90. Muzyka Shadowland zmierzała w kierunku "cięższej" strony czystego rocka progresywnego, ale równocześnie zachowała melodyjność i emocjonalność właściwą temu kierunkowi. Po kilku latach istnienia Shadowland rozdzielił się - wokalista i klawiszowiec zespołu, Clive Nolan, zaczął występować w nowym zespole nazwanym Arena, który przedstawiał podobny styl muzyczny. Teraz zespół będzie można zobaczyć i przekonać się, że ich muzyka, pomimo, że tworzona już jakiś czas temu, nie poddała się jego upływowi.

Gwiazdą pierwszego dnia Festiwalu Rocka Progresywnego jest śląskie trio SBB. Formacja promuje swoją nową płytę "Iron Curtain". SBB to zespół rockowy założony w 1971 roku w Siemianowicach przez Józefa Skrzeka, multiinstrumentalistę i wokalistę grupy.

SBB, porównywany z innymi europejskimi zespołami takimi jak Yes, Pink Floyd czy Emerson, Lake & Palmer. SBB został okrzyknięty mianem najlepszego zespołu rockowego 45-lecia, rozwijającego kilka stylów muzycznych - blues-rock, jazz-rock czy wreszcie rock progresywny.

Zobacz teledyski SBB na stronach INTERIA.PL.

Dzień drugi

DeeExpus to kolejny dowód na to, że Wielka Brytania prog rockiem stoi. Zespół to solowy projekt Andy'ego Ditchfielda (gitara, keyboard i wokal), w skład którego wchodzą jeszcze: Tony Wright (wokal), Leigh Crowther (bębny), Ian Raine (bas) oraz Phil Sloane (gitara).

Ich eklektyczna muzyka kształtowała się przez lata, inspirowana dokonaniami artystów takich jak Iron Maiden, Joe Jackson czy Rush. DeeExpus jednak to przede wszystkim solidna dawka muzyki progresywnej spod znaku Porcupine Tree.

Overhead to młody, fiński zespół, który już uzyskał spore grono wielbicieli. Ich młodość oraz brak kompleksów spowodował, że grupa prezentuje zupełnie nowe, świeże podejście do tematu rocka progresywnego. Dodatkowymi, niezwykle mocnymi, atutami Overhead są wyjątkowy głos wokalisty Alexa Keskitalo i spora różnorodność brzmień zawieranych w twórczości.

Na zakończenie imprezy zagra dobrze znany w Polsce niemiecki RPWL rodem z Fryzyngi na Bawarii. Ich muzykę można zakwalifikować jako rock progresywny z elementami artrocka, a w muzyce grupy słychać ducha Pink Floyd.

RPWL zaczynał właśnie od grania coverów Pink Floyd. Szybko jednak wypracował swój własny styl i do 2006 roku opublikował pięć albumów. Sama nazwa "RPWL" pochodzi od pierwszych liter imion muzyków.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: SBB | RPWL | festiwal | Pink | Pink Floyd | gitara | rock | muzyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy