Uriah Heep: Nostalgiczny powrót
Podczas majowych koncertów rockowej grupy Uriah Heep za mikrofonem stanie John Latwon, śpiewający w tym zespole w latach 1976-79.
John Lawton zastąpi Bernie Shawa, który w tym czasie będzie odpoczywał po "rutynowych procedurach medycznych".
Wokalista miał być gościem specjalnym Uriah Heep podczas koncertu na festiwalu w San Javier w Hiszpanii w lipcu. Okazało się, że zaśpiewa także na wcześniejszych koncertach w Europie (Holandia, Niemcy, Austria, Włochy i Szwajcaria). Występ w San Javier będzie formą podziękowania za pomoc podczas nieobecności Shawa.
"Cieszę się, że mogę powitać mojego starego przyjaciela z powrotem w zespole. John był oczywistym wyborem, kiedy Bernie przez moment jest nieobecny. Wiedziałem, że gardło Johna jest w formie i że zostanie zaakceptowany przez fanów Heep" - mówi Mick Box, gitarzysta i założyciel hardrockowej formacji.
Mick Box chwali kolegę, który poproszony o zastępstwo poprzekładał swoje zobowiązania, by dołączyć do zespołu.
"Zagramy klasyczne utwory w nostalgicznym secie - to może się nigdy więcej nie powtórzyć" - tak gitarzysta zapowiada koncerty z Lawtonem.
John Lawton z Uriah Heep nagrał trzy studyjne płyty: "Firefly" (1977 r.), "Innocent Victim" (1977 r.) i "Fallen Angel" (1978 r.).
Czytaj także: