The Rolling Stones w Londynie: Kolejni goście
Na drugim koncercie w Londynie świętującym 50-lecie weteranom z The Rolling Stones tym razem towarzyszyli Eric Clapton i Florence Wlech (Florence & The Machine).
Przypomnijmy, że z okazji jubileuszu grupa ogłosiła powrót na scenę na cztery koncerty: po dwa w londyńskiej O2 Arena (25 i 29 listopada) i Newark w New Jersey (13 i 15 grudnia). 25 października w Paryżu odbył się jeszcze "sekretny", rozgrzewkowy występ dla zaledwie 600 fanów.
Podczas pierwszego koncertu w Londynie na scenie gościnnie pojawili się byli muzycy The Rolling Stones: basista Bill Wyman i gitarzysta Mick Taylor oraz wokalistka Mary J. Blige i gitarzysta Jeff Beck.
W czwartek (29 listopada) również nie zabrakło gości. Ponownie pojawili się Wyman ("It's Only Rock'N'Roll (But I Like It)" i "Honky Tonk Women") i Taylor ("Midnight Rambler"). W utworze "Champagne and Reefer" na gitarze zagrał Eric Clapton, z kolei partię wokalną w "Gimme Shelter" zaśpiewała Florence Welch.
Stonesi wspierani przez Florence:
Stonesi postawili na niemal ten sam sprawdzony zestaw największych przebojów: w porównaniu do pierwszego koncertu w Londynie pojawiły się utwory "I Wanna Be Your Man", "The Last Time", "Lady Jane", "Champagne And Reefer" i "Live With Me". Fani mogli usłyszeć na ostatni bis "(I Can't Get No) Satisfaction", który nie pojawił się 25 listopada ze względu na obowiązującą ciszę nocną.
"Dziś jesteśmy bardziej zrelaksowani, dlatego będziemy grać cały program. Musieliśmy zapłacić 100 tys. funtów, bo przekroczyliśmy czas. To mniej więcej... 10 foteli!" - żartował podczas koncertu frontman The Rolling Stones.
Czytaj także:
The Rolling Stones: Anioły i demony