Reklama

SuperHeavy: Tajemnica Jej Królewskiej Mości

W świecie, gdzie informacja obiega świat w przeciągu sekundy, fakt, że istnienie SuperHeavy udało się tak długo utrzymać w tajemnicy należy uznać za cud. A czy "eksperyment szalonego alchemika", jak o zespole mówi Dave Stewart, może się powieść?

Supergrupę SuperHeavy tworzą ludzie z różnych muzycznych światów: Mick Jagger (wokalista The Rolling Stones), kompozytor i producent Dave Stewart (połowa duetu Eurythmics), soulowa wokalistka Joss Stone, Damian Marley (syn legendy reggae Boba Marleya) i znany głównie jako twórca muzyki filmowej A.R. Rahman (laureat dwóch Oscarów za film "Slumdog. Milioner z ulicy"). Dodatkowo pierwsza trójka to Brytyjczycy, Marley pochodzi z Jamajki, zaś Rahman urodził się w Indiach.

"To wydawało się bardzo dobrym pomysłem, ale właściwie nie sądziłem, że się wydarzy" - mówi o projekcie Mick Jagger. Sprawdźmy zatem, jak do tego doszło.

Reklama

Z wypowiedzi twórców SuperHeavy wygląda bowiem na to, że powstanie zespołu w zasadzie było bułką z masłem, a największymi problemami było zebranie wszystkich razem i utrzymanie tajemnicy. Z tą ostatnią kwestią wiąże się anegdota o rejsie u wybrzeży Turcji i Grecji na jachcie pożyczonym od Paula Allena, współzałożyciela Microsoftu. W dodatku była to nie byle jaka łódka, lecz luksusowy jacht "Octopus" wyposażony m.in. w dwa helikoptery i dwie łodzie podwodne. Konspiracja niczym z filmów o przygodach Jamesa Bonda!

Mr. Gibson 3.3 w studiu

"Nagranie tej płyty było najbardziej skomplikowaną rzeczą na świecie. Część była nagrywana w Los Angeles, na południu Francji, u wybrzeży Cypru, w Turcji, Miami, na Karaibach, a część jeszcze w Chennai w Indiach" - opowiada Stewart.

"To była świetna przygoda. Na jachcie jest studio, a po pracy wszyscy relaksowali się, popijając drinki, poza mną, bo ja nie piję. Znakomicie się bawiliśmy, wiele pływaliśmy wokół jachtu" - dodaje A.R. Rahman.

Choć pierwsze prace supergrupy sięgają początków 2009 roku, tajemnicę utrzymano dobrze ponad rok. Jak to się udało tak długo? Dobrze znanym sposobem jest posługiwanie się fałszywymi nazwiskami podczas nagrań (np. Jagger to Mr. Gibson 3.3). O stopniu dyskrecji świadczy wypowiedź Joss Stone, która podkreśla, że wcześniej nie chlapnęła nic nawet książęcej parze Williamowi i Kate Middleton.

Wspomniany na początku "eksperyment szalonego alchemika" to mieszanka reggae, rocka, soulu i hinduskich brzmień, choć Joss Stone mówi o "nowym rodzaju muzyki".

Za pomysłem wspólnego grania stoją Jagger i Stewart, którzy znają się od 1984 roku, a razem pracowali wcześniej nad m.in. solowymi nagraniami wokalisty Stonesów (płyta "Primitve Cool" z 1987 r.), ścieżkami dźwiękowymi do filmów "Bezlitośni ludzie" (1986) i "Alfie" (2004). Piosenka "Old Habits Die Hard" z "Alfie" zapewniła im m.in. Złoty Glob. To przy tym filmie poznali Joss Stone, a Jagger zaśpiewał z nią w duecie utwór "Lonely Without You (This Christmas)". W tym roku Stewart jako współproducent i współkompozytor pomógł nagrać Stone jej album "LP1". Udział tej trójki wydawał się zatem dość naturalny.

Zobacz teledysk do singla "Miracle Worker" SuperHeavy:

Kolejnym ogniwem był Damian Marley. "Od początku chcieliśmy w naszym składzie jamajskiego muzyka, bo Mick i ja mamy fioła na punkcie jamajskiej muzyki" - tłumaczy Stewart, który ma na koncie pracę z m.in. Jimmym Cliffem. Wokalista The Rolling Stones zaś już pod koniec lat 70. nagrał duet z Peterem Toshem z The Wailers (cover "(You've Gotta Walk And) Don't Look Back" The Temptations). Młody Marley ściągnął swoją sekcję rytmiczną: basistę Shiah Coore'a i perkusistę Courtneya Diedricka, zaś Stewart do projektu zaprosił swoją długoletnią współpracowniczkę, skrzypaczkę Ann Marie Calhoun (pracowała także z Foo Fighters).

Jak za czasów szkolnych

Jako ostatni szeregi zespołu zasilił hinduski kompozytor A.R. Rahman, którego muzycy poznali podczas pobytu w Los Angeles. Rahman właśnie w tym czasie został nagrodzony Oscarem za muzykę do filmu "Slumdog. Milioner z ulicy". Kompozytor wniósł do grupy to, czego pomysłodawcy SuperHeavy szukali od samego początku - melodykę i sposób śpiewania z zupełnie innej kultury.

"Pierwszego dnia zastanawiałem się, jak będzie moja rola i co ja mam do zrobienia. Ale szybko zaczęliśmy razem tworzyć. Przypomniały mi się czasy szkolne, kiedy grałem w rockowym zespole. Ale to jest dopiero zespół!" - podkreśla Rahman.

W drugim singlu "Satyameva Jayate" ("Sama prawda zwycięży"), autorstwa przede wszystkim Rahmana, Jagger zaśpiewał w języku Urdu. Tytuł tego utworu to narodowe motto Indii.

Choć pomysłodawcami projektu byli Stewart i Jagger, obaj przekonują, że wszyscy uczestnicy mieli równe prawa. "Staraliśmy się wzajemnie zrozumieć i nie być zbyt egoistyczni. Czwórka wokalistów, którzy wcześniej nigdy w ten sposób nie pracowała. To było wspaniałe, bo cały ciężar nie spoczywał tylko na jednej osobie. Świetna zabawa" - zaznacza wokalista Stonesów. Faktycznie na płycie są tylko dwa numery (na 12 piosenek), których autorami nie jest większość SuperHeavy. To "Never Gonna Change" (Jagger i Stewart) i "I Can't Take It No More" napisana przez samego Jaggera.

Nie oznacza to jednak, że nie obyło się bez kłótni, a iskrzyło głównie na linii Jagger-Stone. Młoda wokalistka w studiu niemal na moment nie przestawała śpiewać lub mówić, co czasem denerwowało seniora SuperHeavy. "To się nadaje do śmieci, to kolejna klisza" - mówił Jagger do Joss, lecz ta nie pozostawała mu dłużna: "To chodź tutaj z czymś lepszym!".

Prace odbywały się w studiu, ale taki sposób najwyraźniej spasował wszystkim, bo w ciągu zaledwie sześciu dni powstały 22 utwory, z czego na płytę trafi 12. "Wspólne pisanie piosenek okazało się dla zespołu niecodziennym, ekscytującym doświadczeniem" - wspomina Jagger.

To właśnie on zadecydował, że nowy projekt otrzyma nazwę SuperHeavy, którą podrzucił Damian Marley, zainspirowany postacią słynnego pięściarza Muhammada Ali, boksera wagi superciężkiej.

Pozostaje nadzieja

Za okładkę płyty odpowiedzialny był nazywany "amerykańskim Banksym" Shepard Fairey, autor słynnego plakatu "Hope" wykorzystanego w zwycięskiej kampanii prezydenckiej Baracka Obamy. Fairey pracował także z m.in. Will.I.Amem, Smashing Pumkpnis, Tomem Petty, Stone Temple Pilots i Flagging Molly.

Zaangażowanie muzyków w inne projekty sprawia, że ciężko sobie wyobrazić wspólną trasę pod szyldem SuperHeavy, lecz lider Stonesów zostawia furtkę otwartą: "Jeśli ludziom spodoba się muzyka to kto wie".

Oto szczegóły płyty "SuperHeavy":

1. "SuperHeavy"
2. "Unbelievable"
3. "Miracle Worker"
4. "Energy"
5. "Satyameva Jayathe"
6. "One Day One Night"
7. "Never Gonna Change"
8. "Beautiful People"
9. "Rock Me Gently"
10. "I can't Take It No More"
11. "I Don't Mind"
12. "World Keeps Turning".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: one | Mick Jagger | Dave Stewart | Joss Stone | Damian Marley | A. R. Rahman | płyta | SuperHeavy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy