Solówki umarły w XXI wieku?
Slash, były muzyk Guns N' Roses, a obecnie grający w Velvet Revolver, skrytykował nową generację gitarzystów.
Według słów rockmana, każdy porządny zespół powinien mieć w swoim składzie charyzmatycznego gitarzystę.
42-letni Slash zauważył, że nowa fala rockowych formacji stawia raczej na frontmanów.
"To smutne. Nie ma już gitarzystów, którzy wyróżnialiby się w tłumie" - komentuje Slash, nawiązując do swojego charakterystycznego stylu gry i oryginalnego image'u.
"Jest może jeden wyjątek. To Jack White z The White Stripes. On jest wspaniały. Ale pozostałe nowe zespoły? W żadnym z nich nie znajduję porządnego gitarzysty".
"Rock'n'roll w XXI wieku jest straszny. Nie słyszy się już dobrych solówek. I jeszcze to emo... Nienawidzę tego stylu" - Slash rzucił na koniec.
Zobacz teledyski Guns N' Roses i Velvet Revolver na stronach INTERIA.PL!