Rocznica śmierci Ricka Wrighta
15 września 2008 roku zmarł współzałożyciel legendarnego zespołu Pink Floyd - Rick Wright. W ostatnich miesiącach życia, mimo ciężkiej choroby, muzyk pracował nad solową płytą.

Niestety, śmierć nie czekała na finał tych prac i już nigdy nie dowiemy się, jak mógłby brzmieć nowy, instrumentalny album słynnego klawiszowca.
Wright odszedł w wieku 65 lat. Jesień życia spędzał we Francji i w Anglii, często również podróżował w ramach tras koncertowych z przyjacielem z Pink Floyd - Davidem Gilmourem. Ostatnim występem Ricka był ten w Gdańsku, w sierpniu 2006 roku.
"Często zapominamy, jak wielki wpływ miał Rick na muzykę Pink Floyd. Był łagodny, skromny i odrobinę zamknięty w sobie, ale jego pełen uczucia głos i gra na instrumencie były kluczowe dla najbardziej rozpoznawalnego brzmienia Pink Floyd. Tak jak Rick, nie jestem dobry w wyrażaniu swoich odczuć słowami, ale kochałem go i będzie mi go ogromnie brakowało" - komentował śmierć przyjaciela poruszony David Gilmour.
Przypomnijmy, że Wright to współautor monumentalnego, ponad 20-minutowego utworu "Echoes" z 1971 roku, a także samodzielny kompozytor "Us And Them" czy "The Great Gig In The Sky".
Posłuchaj, jak grał i śpiewał Rick Wright w pierwszej części "Echoes":
"Bardzo trudno przecenić jego znaczenie dla Pink Floyd, szczególnie w latach 60. i 70. Jego intrygująca, czerpiąca z jazzu muzyka była wszechobecna w każdym naszym wspólnym przedsięwzięciu. Jego wrażliwość na harmonię, progresywność była naszą opoką" - oświadczył z kolei Roger Waters.
Richard Wright urodził się i zmarł w Londynie. Studiował architekturę w jednej z londyńskich politechnik, gdzie poznał Nicka Masona i Rogera Watersa. W 1965 roku założyli zespół Architechtural Abdabs, a po tym jak dołączył do nich student sztuki Syd Barrett przemianowali się na Pink Floyd. Grupa okazała się jedną z najważniejszych w historii muzyki.
"Graliśmy dźwięki, których nikt nie rozumiał. Nigdy nie chcieliśmy być sławni, nie było w nas pragnienia, by stać się gwiazdami rockandrolla" - opowiadał wiele lat później Wright.
Czytaj także: